1 liga: Dziki, co raz bliżej realizacji celu

Dodano 8 maja 2023r, w Koszykówka, przez misiek
1 liga: Dziki, co raz bliżej realizacji celu

Dziki Warszawa potrzebowały czterech meczów w półfinale pierwszej ligi koszykówki mężczyzn, by awansować do wielkiego finału i mieć możliwość rywalizacji o koszykarską ekstraklasę. W czwartym meczu na wyjeździe Dziki pokonały Hydrotruck Radom 74:72. Środkowy Mateusz Bartosz po raz kolejny wywalczył podwójną zdobycz w ligowym pojedynku.

Trzecie i czwarte półfinałowe spotkanie rozgrywane było dzień po dniu w Radomiu. Miejscowy Hydrotruck po znakomitej walce dzień wcześniej z Dzikami Warszawa podejmował tego samego przeciwnika. Rywalizacja w meczu nr 4 miała odmienny przebieg od meczu nr 3. Gospodarze nastawieni byli na zdobywanie punktów spod kosza. W tym elemencie gry punkty zdobywali: Rojek, Jeszcze oraz Zegzuła. Miejscowi zbierali piłki w ataku, a jedna z nich i punkty Jeszkego doprowadziły do remisu 8:8. Drużyna Dzików poprawiała skuteczność z dystansu w pierwszej kwarcie. W tym elemencie niezawodni byli Bartosz oraz Czujkowski. Aleksandrowicz punktował za dwa. Dziki wymuszały przewinienia. Skuteczni z linii rzutów wolnych byli Azor, Kuźkow oraz Czujkowski. Gospodarzom brakowało skuteczności za trzy. Akcje za dwa były udziałem Ransoma. Obie drużyny miały przekroczony limit fauli, po czym do warszawskiego kosza trafiali: Jeszke, Ransom oraz Zegzuła. Po dziesięciu minutach gry Dziki prowadziły 22:17.

Zmęczenie wcześniejszym meczem oraz brak skuteczności przez blisko pięć minut drugiej kwarty sprawiły, że Dziki w drugiej kwarcie przeprowadziły tylko dwie skuteczne akcje za dwa. Niezwykle aktywny był doświadczony Bartosz, który wykorzystywał podania od Motla czy Czujkowskiego. Gospodarze w drugiej odsłonie wyszli na prowadzenie. Punktowa seria 14:0 sprawiła, że Hydrotruck prowadził 30:26. Jeszke zbierał piłki w ataku, Ransom faulowany był w akcjach rzutowych. Cenny drużynowy dorobek poprawiali Jeszke, Faulowany w akcjach rzutowych był Zegzuła. Patoka trafiał za dwa. Po 20 minutach miejscowi prowadzili 35:26.

Na początku trzeciej kwarty Jeszcze zbierał piłki w ataku oraz punktował pod koszem. Dziki nie rezygnowały z wywalczenia zwycięstwa dającego awans do wielkiego finału. Przyjezdni poprawili skuteczność za trzy za sprawą Grochowskiego, Czujkowskiego czy Griszczuka. Azor wymuszał przewinienia, a także korzystał z podań od Czujkowskiego, który podawał do Bartosza pod kosz. Po rzutach wolnych Motela goście prowadzili 47:44. Gospodarze korzystali w trzeciej kwarcie na limicie przewinień Dzików i Sadło oraz Zalewski stawali na linii rzutów wolnych. Ransom rozdzielał piłki do Sadło i gospodarze prowadzili 52:51.

W czwartej kwarcie ciężar zdobywania punktów opierał się na doświadczonym Bartoszu oraz Aleksandrowiczu. Często faulowany był Kuźkow, który powiększał drużynowy dorobek w punktach za jeden. Gospodarze w czwartej kwarcie trafiali za trzy. Aktywni w tym elemencie gry byli: Rojek, Zalewski oraz Zegzuła czy Ransom trafiający niemal z połowy boiska. Ostatecznie to Dziki wygrał 74:72 i całą serię 3:1.

4 mecz półfinałowy 1 ligi 2022/2023

Hydrotruck Radom – Dziki Warszawa 72:74 (17:22; 18:4; 17:25; 20:23)

Punkty Hudrotruck: Jeszke 22, Ransom 16, Zegzuła 10, Zalewski 10, Rojek 5, Sadło 4, Patoka 3, Wall 2.

Punkty Dziki: Bartosz 17, Czujkowski 13, Kuźkow 13, Azor 12, Aleksandrowicz 8, Griszczuk 6, Grochowski 3, Motel 2.

Stan rywalizacji 3:1 Dziki Warszawa, Awans Dziki Warszawa



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do 1 liga: Dziki, co raz bliżej realizacji celu :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem