Źródło grafiki: wikipedia

Radomiak Radom w poprzednim sezonie pełnił rolę beniaminka polskiej ekstraklasy i był bliski wywalczenia awansu do ekstraklasy przegrywając rzuty karne z Wartą Poznań. Na początku nowych rozgrywek zespół pokazał, że może być postrachem dla każdego zespołu i wywalczył pierwsze trzy punkty pokonując Widzew Łódź aż 4:1.

Radomiak Radom w bieżącym sezonie może wykorzystać doświadczone zdobyte w poprzednich rozgrywkach na boiskach pierwszej ligi. Już w pierwszej kolejce zespół o ligowe punkty rywalizował z Widzewem Łódź, który w swoich szeregach ma piłkarzy z piłkarską przeszłością w ekstraklasie. W czasie spotkania odbyły się dwie różne połowy. W pierwszych 45 minutach to piłkarze Widzewa stwarzali więcej szans na zmianę wyniku, a pierwsza z nich miała miejsce w 3 minucie, kiedy to Fundanbu zdecydował się oddać zbyt lekki strzał głową. 

Widzew stosował wysoki pressing i szybko obierał piłkę przeciwnikom. Kolejna szansa na zmianę wyniku pojawiła się w 4 minucie i została wykorzystana. Gola strzelił Robak bez przyjęcia po zagraniu piłki od Możdżenia. W 21 minucie Łodzianie powinni prowadzić różnicą dwóch bramek. Tanżyna był bliski strzelenia gola głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kosakiewicza. Radomiak w 30 minucie mógł doprowadzić do remisu. Szansę na gola miał Podliński, lecz uderzona przez niego piłka zatrzymała się na słupku bramki Widzewa. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Widzew miał kolejną szansę na gola. Bliski powodzenia był Ameyaw, lecz jego techniczne uderzenie poszybowało nad bramką przeciwnika. Radomiak zaatakował po zmianie stron. W drugich 45 minutach wypunktował rywala i strzelił aż cztery gole. 

Pierwszy z nich miał miejsce w 46 minucie po stracie piłki tuż przed własnym polem karnym. Futbolówka trafiła do Angielskiego, który precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. Pięć minut później piłkarze Radomiaka wyszli na prowadzenie. Autorem trafienia po strzale głową przy bliższym słupku został Podliński po dośrodkowaniu Kozaka. Na trzeciego gola piłkarzy Radomiaka trzeba było poczekać do 73 minuty. W tym czasie bohaterem został Leandro. Brazylijczyk precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Widzewa. Trzy minuty później Angielski mógł strzelić drugiego gola, ale Pawłowski niepewnie interweniował. Wynik spotkania został ustalony w 93 minucie gry. Czwartego gola strzelił Kozak po długim zagraniu piłki. Ostatecznie Radomiak na inaugurację pierwszej ligi pokonał Widzew Łódź 4:1.

1 kolejka I ligi 2020/2021

Radomiak Radom – Widzew Łódź 4:1 (0:1)

Karol Angielski 46, Karol Podliński 50, Leandro 73, Miłosz Kozak 90+3. Marcin Robak 4.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.