1 liga: Stal Mielec wykorzystała osłabienie Ruchu Chorzów
Stal Mielec w bieżącym sezonie rozgrywek pierwszej ligi zamierza powalczyć o coś więcej niż środek ligowej tabeli poprzedniej rywalizacji. W pierwszej kolejce na własnym stadionie podejmowali Ruch Chorzów. Niebiescy to spadkowicz z ekstraklasy, ale drużyna nie przypomina zespołu grającego na najwyższym szczeblu rozgrywek piłkarskich w Polsce.
Rozpoczęły się rozgrywki pierwszej
ligi. Awans na zakończenie sezonu do ekstraklasy uzyskają dwa
zespoły. Wiele wskazuje na to, że piłkarze legendarnego Ruchu
Chorzów będą walczyć o zachowanie ligowego bytu. Drużyna
niebieskich wystartowała z ujemnymi punktami, a największą gwiazdą
tej drużyny jest szkoleniowiec Robert Warzycha, Były piłkarz
niebieskich oraz napastnik Panathinaikosu Ateny chce z młodymi
piłkarzami sprawdzić nie jedną niespodziankę. Takiej nie udało
się zrealizować w pierwszej kolejce zaplecza ekstraklasy. Ruch na
wyjeździe rywalizował ze Stalą Mielec. Pierwsza połowa nie
obfitowała sytuacje bramkę, ale popularni niebiescy byli w stanie
oddać groźne strzały na bramkę gospodarzy.
Pierwsza szansa
pojawiła się w 7 minucie, kiedy to Nowak oddał uderzenie z obrębu
pola karnego, lecz utalentowany Majecki nie dał się zaskoczyć.
Drużyna Warzychy najlepszą okazję do zmiany wyniku stworzyła w 22
minucie. W tym czasie na strzał z obrębu pola karnego zdecydował
się Urbańczyk. Majecki nie dał się pokonać i na stadionowym
zegarze nadal widniał bezbramkowy rezultat. Piłkarze Stali także
nie grzeszyli skutecznością w pierwszej połowie. Najlepsza okazja
miała miejsce w 25 minucie, kiedy to po akcji Gancarczyka piłka nie
znalazła drogi do bramki niebieskich. Druga połowa nie mogła
lepiej rozpocząć się dla gospodarzy.
Stal w 46 minucie długim podaniem przeniosła ciężar gry pod bramkę Ruchu. Pojedynek główkowy wygrał Djermanowić. Futbolówka trafiła do Wrońskiego, a ten mocnym strzałem wyprzedzając obrońcę skierował piłkę do bramki. Po tym zdarzeniu miejscowi mogli podwyższyć prowadzenie. Najlepsza okazja do zmiany wyniku miała miejsce w 63 minucie. Gospodarze wykonywali rzut karny. Jego autorem był Getinger. Źle uderzoną piłkę wyczuł doświadczony Hrdlicka i Stal nadal prowadziła różnicą jednego gola. Piłkarzom Ruchu w drugiej połowie nie można było odmówić woli walki i chęci doprowadzenia do remisu.
Z dobrej strony pokazał się Przybęcki. Pomocnik Ruchu w 68 minucie obsłużył w polu karnym niedawno wprowadzonego Balickiego, lecz ten przegrał pojedynek z Majeckim. Aktywny Przybecki przeprowadzał ofensywne akcje swojego zespołu, lecz do zakończenia meczu piłkarzom Ruchu nie udało się strzelić bramki. Ostatecznie to Stal Mielec po 90 minutach gry mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa na własnym stadionie w rozgrywkach 1 ligi. W drugiej kolejce piłkarze Smołki zagrają na wyjeździe z GKS-em Tychy, a Ruch na własnym stadionie bez udziału publiczności zmierzy się z Chrobrym Głogów.
1 kolejka 1 ligi sezonu 2017/2018
Stal Mielec – Ruch Chorzów
Łukasz Wroński 46.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.