1 liga: Sześć bramek w meczu GKS Tychy - Podbeskidzie Bielsko Biała

Dodano 28 sierpnia 2017r, w Piłka nożna, przez misiek
1 liga: Sześć bramek w meczu GKS Tychy - Podbeskidzie Bielsko Biała

GKS Tychy i Podbeskidzie Bielsko Biała spotkały się w meczu 6 kolejki rozgrywek zaplecza piłkarskiej ekstraklasy. Obie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko. Zgromadzeni na stadionie kibice obejrzeli sześć bramek, a wynik mógł się rozstrzygnąć w doliczonym czasie gry.

Dwie drużyny o punkty rywalizowały w środku tygodnia. Mecz otwierający 6 kolejkę pierwszej ligi stan na wysokim piłkarskim poziomie. Podbeskidzie po pierwszym zwycięstwie nad Ruchem Chorzów chciało podtrzymać skuteczną grę w zdobywaniu punktów w wyjazdowym spotkaniu z GKS-em Tychy. Spotkanie było emocjonujące do ostatniej minuty. Miejscowi objęli prowadzenie już w czwartej minucie. Gospodarze pokazali w tym meczu jak wykorzystywać stałe fragmenty gry.

Podbeskidzie straciło pierwszego gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ćwielonga. Piła trafiła na głowę Fidziukiewicza i miejscowi mogli cieszyć się z pierwszej bramki. Wynik mógł ulec zmianie przed przerwą. Goście po straconej bramki nie zmienili swojej strategii. Podbeskidzie broniło się przed atakami Tyszan, którzy próbowali podwyższyć rezultat strzałami z dystansu. Swoich sił próbowali Łuszkiewicz oraz Ćwielong. Obie próby nie znalazły drogi do bramki przeciwnika i gospodarze nadal prowadzili różnicą tylko jednego gola. Goście aktywniej zaatakowali dopiero pod koniec pierwszej połowy. W tym czasie ważnym ogniwem drużyny był Sierpnia. W 42 minucie gospodarze zablokowali strzał piłkarza Podbeskidzia, a trzy minuty później górale przeprowadzili bramkową akcję. Wynik zmienił się po uderzeniu głową Ilieva i dośrodkowaniu z bocznego sektora Moskwika.

Worek z golami rozwiązał się w drugiej połowie. Skuteczniej zaatakowali piłkarze górali. Rezultat zmienił się w 63 minucie. W tym czasie Iliev zdecydował się na akcję środkiem boiska. Piłka ostatecznie trafiła do Tomczyka, a ten pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Podbeskidzie nie zwolniło tempa. Sześć minut później przyjezdni strzelili kolejną bramkę. Górale akcje przeprowadzili lewą stroną boiska. Niefortunna interwencja Łuszkiewicza sprawiła, że górale prowadzili różnicą już dwóch bramek.

To jednak nie był ostatni akord piłkarskiej rywalizacji. GKS po raz kolejny miał znakomicie przygotowanych piłkarzy do wykonywania rzutów wolnych. Ich autorem okazał się doświadczony Ćwielong. W 84 minucie był piłkarz m.in. Ruchu Chorzów znakomicie obsłużył Bogusławskiego, a w doliczonym czasie gry sam wymierzył piłkarską sprawiedliwość doprowadzając do remisu 3:3. Wynik meczu mógł zmienić Sierpina. W ostatniej akcji spotkania piłkarz Podbeskidzia trafił w słupek. Ostatecznie po 90 minutach obie drużyny podzieliły się punktami dopisując kolejne oczko do ligowej tabeli. W najbliższej kolejce

6 kolejka I ligi 2017/2018

GKS Tychy – Podbeskidzie Bielsko Biała 3:3 (1:1)

Michał Fidziukiewicz 4, Łukasz Bogusławski 84, Piotr Ćwielong 90+2. Dimityr Iliev 45, Paweł Tomczyk 63, Adrian Łuszkiewicz – sam. 69.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do 1 liga: Sześć bramek w meczu GKS Tychy - Podbeskidzie Bielsko Biała :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem