2 liga: Niespodziewane zwycięstwo Tura Basket
Dzięki heroicznej postawie w czwartej kwarcie i wywalczeniu
aż 31 punktów koszykarze Tura nie tylko odrobili osiem punktów straty do
Rycerzy Rydzyna, ale pierwszy mecz drugiej rundy play-off rozstrzygnęli na
swoją korzyść. Mecz zakończył się wygraną 98:90. Sobotnie spotkanie w Bielsku
Podlaskim może dać awans do trzeciej rundy play-off.
Po pokonaniu Hutnika Koszykówka i wywalczeniu awansu do
drugiej rundy play-off koszykarze KKS Tura Basket Bielsk Podlaski rozgrywali
mecz z Rycerzami Rydzyna. Już w pierwszej kwarcie obie drużyny nastawione były
na zdobywanie punktów pod koszem i z półdystansu. Dla miejscowych punktował
najbardziej doświadczony i znany występów ze Stelmetu Zielona Góra Chanas. Wspierany
był przez Samolaka oraz Milczyńskiego. Chanas już w pierwszej kwarcie wywalczył
14 punktów.
W drużynie Tura aktywnym pod koszem był Giżyński. W pierwszej
kwarcie pojawiły się celne rzuty za trzy. Pierwsza udana próba miała miejsce w
wykonaniu Wróblewskiego, a skuteczność poprawił dwukrotnie Tradecki. Bielska
drużyna prowadziła 20:19. Rycerze w pierwszej kwarcie bazowali na przekroczonym
limicie fauli przez Tura i z linii rzutów osobistych drużynowy dorobek
poprawiał Chanas. Za sprawą celnej trójki Bębeńca Tur prowadził 25:21. Cenne
punkty w pierwszej kwarcie dla Tura dokładali Weres oraz Szwedo. Po 10 minutach
gry Tur prowadził 29:26.
Gospodarze na początku drugiej kwarty szybko odrobili straty.
Po pięciu punktach z rzędu Kasińskiego i asyście od Sobiecha Rycerze prowadzili
31:29. Do remisu doprowadził Bębeniec celnym rzutem za dwa. W drużynie
gospodarzy punktowy dorobek po podaniach od Sobiecha poprawiał Samolak, a
szybką akcją za dwa odpowiedział Wróblewski. Celna trójka Weresa dała ponownie
prowadzenie Turowi 36:33. W drużynie Rycerzy odpowiedzialność za zdobywanie
punktów wziął Kasiński który trafiał zarówno za dwa jak i za trzy. Tur
odpowiadał celnymi próbami Zygmunciaka oraz Kuczyńskiego. Trzy ostatnie rzuty
Tura w pierwszej połowie okazały się niecelne. Dla gospodarzy zapunktował Sanny
i Rycerze po 20 minutach prowadzili 50:46.
W trzeciej kwarcie Sanny rozdzielał asysty do Chanasa. Cenne
punkty były udziałem Milczyńskiego oraz Kasińskiego. Tur odpowiadał akcjami
Łukasza Kuczyńskiego, Jarosława Giżyńskiego za trzy Bartłomieja Wróblewskiego i
Mateusza Bębeńca. Po 30 minutach Rycerze prowadzili 72:67.
Tur heroiczną postawę zaprezentował w czwartej kwarcie. Po
blisko trzech minutach gry i skutecznych akcjach Nawrockiego i Samolaka Rycerze
prowadzili 81:73. W kluczowych momentach Tur trafił dwukrotnie za trzy za
sprawą Giżyńskiego oraz Tradeckiego. Giżyński akcją za dał prowadzenie Turowi
89:87 którego goście nie oddali do zakończenia meczu. Cenne punkty były
udziałem Kuczyńskiego. Gospodarze faulowali przeciwnika, a z linii rzutów
osobistych drużynowy dorobek powiększali: Kuczyński, Lewandowski, Giżyński oraz
Wróblewski. Gospodarzom nie pomogły
akcje Sannyego oraz Milczyńskiego i Tur wygrał 98:90.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.