2 liga: Tur pokazał rogi.
Wypełniona do ostatniego
miejsca hala bielskiej Trójki była świadkiem emocjonującego spotkania pomiędzy
KKS Turem Basket Bielsk Podlaski, a ŁKS-em Cooplack Łódź. Pojedynek rozgrywany
był w ramach 28 kolejki II ligi grupy B. Sytuacja w tabeli sprawiała, że bielska
drużyna miała nadzieję na wywalczenie drugiego miejsca na zakończenie sezonu
zasadniczego.
Osiem zwycięstw z rzędu,
takim bilansem mogli pochwalić się bielscy koszykarze przed rewanżowym
spotkaniem z ŁKS-em Łódź. Obie drużyny miały identyczny bilans zwycięstw do
porażek. Oba zespoły miały nadzieję na pokonanie przeciwnika i uzyskanie
wyższego miejsca w tabeli na zakończenie sezonu zasadniczego. Tur był rządny
rewanżu za porażkę w pierwszym spotkaniu gdzie uległ rywalowi 105:87.
Początek meczu okazał się
bardzo emocjonujący. Obie drużyny nastawione były na zdobywanie punktów pod koszem.
Dla gości punktował Wróbel oraz Bartoszewicz. Gospodarze odpowiadali akcjami za
dwa w wykonaniu Giżyńskiego. Goście na początku meczu po akcjach Dominiaka oraz
Kulona prowadzili 11:6. Tur w pierwszej kwarcie dwa razy za trzy, za sprawą Szwedo
i Bębeńca. Dla ŁKS-u trafiał niezawodny Wróbel oraz zmiennik Bartoszewicza, Jarmakowicz.
Wysoka skuteczność sprawiała, że goście po 10 minutach gry prowadzili 32:26.
Na początku drugiej kwarty
po czterech punktach z rzędu Tur zmniejszył prowadzenie ŁKS-u do dwóch.
Punktowa inicjatywa należała jednak do gości po celnych próbach Bartoszewicza
oraz Kellera. W ważnym momencie dla Tura za trzy ponownie trafił Bębeniec oraz
gospodarze wykonali pięć celnych rzutów osobistych z rzędu. Szybkie bieganie
sprawiło, że pod koniec kwarty gospodarze systematycznie powiększali drużynowy
dorobek po akcjach Marczuka, Tradeckiego oraz Bębeńca. ŁKS punktował za sprawą
Świta, Wróbla oraz Dominiaka. Po 20 minutach ŁKS prowadził 54:50.
Nadzieja na zwycięstwo
dla Tura pojawiła się w trzeciej kwarcie. W tym czasie gospodarze poprawiali
skuteczność za trzy. Trudne rzuty były udziałem Bębeńca oraz Kuczyńskiego.
Zawodnik gospodarzy wykonał trzypunktową akcję i Tur prowadził 72:65. ŁKS przetrwał
strzelecką niemoc i rzuty w końcówce Gwardeckiego oraz Kellera i niesamowita
trójka Wróbla dała prowadzenie 75:74.
W
czwartej kwarcie Kuczyński ponownie dał nadzieję na uzyskanie zwycięstwa. Seria
celnych rzutów z dystansu wspierana przez celne próby Tradeckiego oraz Marczuka
dała prowadzenie 95:94. ŁKS punktował po rzutach Kellera, Kulona oraz Wróbla za
trzy. W końcówce goście wykonywali skuteczne rzuty osobiste i wygrali
emocjonujące spotkanie 102:95.
28
kolejka II ligi grupy B
KKS
Tur Basket Bielsk Podlaski – ŁKS Cooplack Łódź 95:102 (26:32; 24:22; 24:21;
21:27)
Punkty
Tur: Kuczyński 27, Bębeniec 25, Giżyński 14, Tradecki 10, Marczuk 8, Weres 4, Szwedo
4, Zygmunciak 2, Wróblewski 1.
Punkty
ŁKS: Wróbel 30, Jarmakowicz 21, Keller 14, Kulon 12, Świt 7, Dominiak 6, Bartoszewicz
6.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.