Biathlon: Niespodzianka w biegu długim. Polacy jak zwykle - daleko

Dodano 7 grudnia 2017r, w Sporty zimowe, przez misiek
Biathlon: Niespodzianka w biegu długim. Polacy jak zwykle - daleko

Ruszył kolejny sezon biathlonowego pucharu świata. Pierwszym przystankiem dla najlepszych zawodników i zawodniczek było szwedzkie Oestersund. Kluczowe w walce o zwycięstwo wśród Panów okazało się bezbłędne strzelanie oraz umiejętności biegowe. Pierwsza indywidualna konkurencja rozstrzygnęła się na korzyść Norwega. Polscy zawodnicy otwierali dziesiątą dziesiątkę rywalizacji.

Tomasz Sikora był ostatnim polskim biathlonistą, który był w stanie walczyć z najlepszymi zawodnikami na świecie oraz prowadzić w klasyfikacji generalnej pucharu świata. Kolejny sezon nie daje nadziei na poprawę miejsc polskich zawodników, w kibice muszą emocjonować się występami polskich biegaczek. Najważniejszą sportową zimową imprezą będą Igrzyska Olimpijskie rozgrywane w południowokoreańskim Pjongczang. Pierwszym przystankiem na biathlonowej trasie pucharu świata jest szwedzkie Oestersund. 

Rywalizacja rozpoczęła się od biegu długiego na dystansie 20 km. Podczas rywalizacji kluczowe jest bezbłędne strzelanie. Każdy niecelny strzał to dodatkowa minuta doliczona do czasu biegu. W wysokiej formie w pierwszej grupie zawodników okazał się reprezentant Austrii Simon Eder. Doświadczony biathlonista oddawał szybkie strzały. Pierwsze trzy próby okazały się bezbłędne. Austriak prowadził przez większość zawodów. Strzelanie w biegu indywidualnym jest naprzemienne. Na początku zawodnicy strzelają w pozycji leżącej, a następnie w pozycji stojącej. Każdy z biathlonistów oddaje po cztery próby. Eder pomysł się w ostatnim strzelaniu i do jego czasu zostało doliczone dwie minuty. Znakomite umiejętności biegowe oraz strzeleckie sprawiły, że z pierwszego indywidualnego zwycięstwa mogli cieszyć się reprezentanci Norwegii. 20 celnych strzałów oddał Johannes Boe. 

Obrońca kryształowej kuli reprezentant Francji Martin Fourcade zmagania w biegu długim zakończył na trzeciej lokacie. Podobnie jak Eder podczas ostatniej próby oddał dwa niecelne strzały. Oprócz Fourcada miejsce na podium wywalczył kolega z reprezentacji Fillon Mailllet. Francuz podobnie jak Norweg oddał 20 celnych strzałów. Bezbłędnym strzelaniem, a słabszym biegiem mogło pochwalić się jeszcze trzech zawodników. Anton Babikov z Rosji do zwycięzcy stracił 2 minuty oraz 20 sekund, Jakov Fak reprezentujący Słowenię zmagania w Oestersund zakończył 12 miejscu, a Benjamin Weger reprezentant Szwajcarii mógł pochwalić się siódmą lokatą. Strzeleckie możliwości nie są sprzymierzeńcem polskich zawodników. Na starcie pojawiło się 108 biathlonistów, a najlepszy z biało-czerwonych zameldował się na 90 lokacie i był nim Grzegorz Guzik z 6 karnymi minutami.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do Biathlon: Niespodzianka w biegu długim. Polacy jak zwykle - daleko :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem