Po nieoczekiwanej porażce z beniaminkiem angielskiej ekstraklasy Huddersfield Town piłkarze Manchesteru United rywalizowali w 1/16 rozgrywek Pucharu Ligi Angielskiej. Po raz drugi w tym sezonie drużyna Jose Mourinho walczyła ze Swansea City. Łabędzie nie byli w stanie przeciwstawić się mocno przemeblowanemu Manchesterowi United.

Portugalski szkoleniowiec w meczu 1/16 finału rozgrywek Pucharu Ligi Angielskiej postanowił dać odpocząć podstawowym piłkarzom. W wyjazdowym spotkaniu Czerwone Diabły rywalizowały ze Swansea City. Gospodarze także grali w zmienionym zestawianiu, a w bramce polscy kibice nie doczekali się Łukasza Fabiańskiego. Miejscowi w początkowych minutach pojedynku starali się zagrozić Sergio Romero. Argentyński bramkarz nie musiał przez większość spotkania interweniować, co pozwoliło mu zachować czyste konto przez pełne 90 minut piłkarskiej rywalizacji. Mimo przewagi pierwszą bramkową okazję do zmiany wyniku stworzyli goście. 

Już w 5 minucie przyjezdni mogli prowadzić różnicą jednej bramki, a na listę strzelców mógł wpisać się Rashford. Angielski pomocnik zmusił do niepewnej interwencji bramkarza gospodarzy, lecz nie dała prowadzenia gościom. Manchester United pokazał jak należy rozgrywać piłkę w środkowej strefie boiska. Mimo rezerwowego składu goście potrafili wyjść na prowadzenie już w 21 minucie. W tym czasie bohaterem przyjezdnych został Jesse Lingard. Angielski zawodnik wykorzystał podanie Rashforda i płaskim strzałem po ziemi w dłuższy róg wyprowadził kolegów na jednobramkowe prowadzenie. Gospodarze nie zrezygnowali z doprowadzenia do wyrównania. Większość akcji Łabędzie przeprowadzały z lewej strony boiska. Jedna z nich już w 30 minucie mogła zmienić wynik spotkania, a gola samobójczego mógł strzelić Blind. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Lucas mógł strzelić bramkę, ale futbolówka minęła bliższy dalszy słupek bramki. 

Po zmianie stron Manchester United w pełni kontrolował przebieg piłkarskiej rywalizacji. Gospodarze mieli problemy z oddawaniem celnych strzałów. United było w stanie podwyższyć w 59 minucie meczu. W tym czasie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Lingard. Angielski zawodnik efektownym strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Darmiana oraz akcję z prawej strony boiska Tuanzebe. Manchester pod koniec spotkania pozwolił gospodarzom na strzały z dalszej odległości Łabędziom. Bliski powodzenia i strzelenia kontaktowej bramki był Abraham. Jego strzał pewnie obronił Romero. Argentyńczyk interweniował także po zbyt lekkim uderzeniu Ayewz z rzutu z dalszej odległości/ Ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy nie potrzebna była dogrywka, a piłkarze Manchesteru United pewnie pokonali na wyjeździe 2:0 Swansea City i awansowali do kolejnej rundy rozgrywek.

1/16 finału Pucharu Ligi Angielskiej

Swansea City – Manchester United 0:2 (0:1)

Jesse Lingard 21., 59.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.