Piast Gliwice oraz Arka Gdynia rozpoczęła rywalizację w meczu 10 kolejki polskiej ekstraklasy. Obie drużyny zamierzały poprawić dotychczasowy bilans bramkowy po niezbyt udanym początku rozgrywek. Arka chciała poprawić głównie bilans wyjazdowych spotkań, a piłkarze gospodarzy pokazać się nowemu szkoleniowcowi.

Trenerskie roszady po rozegraniu dziewięciu kolejek polskiej ekstraklasy nie ominęły także Gliwic. W roli pierwszego szkoleniowca przy Okrzei pojawił się Waldemar Fornalik, który zastąpił na tym stanowisku Dariusza Wdowczyka. Walczące o ligowe punkty zespoły sprawiły, że oddawanych było dużo strzałów, ale nie wszystkie znajdowały drogę do bramki przeciwnika. W pierwszych 10 minutach gry Piast i Arka oddały blokowane uderzenie za sprawą Papadopulosa oraz Piesio. 

Ofensywna aktywność drużyny w kolejnych minutach pozostawiała dużo do życzenia. Na kolejną okazję do zmiany wyniku trzeba było poczekać do 23 minuty. W tym czasie goście przeprowadzili składną akcję, a na uderzenie z dystansu zdecydował się Marcus Da Silva. Strzał Brazylijczyka okazał się nieskuteczny i na stadionowym zegarze nadal widniał bezbramkowy rezultat. Wynik spotkania zmienił się dopiero w drugiej połowie. Arka Gdynia strzeliła tylko jednego gola w wyjazdowych meczach, który nie dawał zwycięstwa. Cel w postaci trzech punktów został zrealizowany w 51 minucie. Kluczowe okazały się stałe fragmenty gry. Długi wyrzut z autu trafił do Sołdeckiego. Jego przedłużenie znalazło adresata w postaci Siemaszko. Napastnik gości z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki dając przyjezdnym jednobramkowe prowadzenie. 

Piast pod wodzą nowego szkoleniowca miał dłuższe posiadanie piłki i celność podań. Gospodarze najgroźniejszą akcję stworzyli jednak po kontrataku. Na listę strzelców mógł wpisać się Vassiljev, lecz estoński pomocnik nie był w stanie wykorzystać długiego zagrania w 66 minucie Zivca. Uderzona przez byłego piłkarza Jagiellonii piłka została zablokowana. W drużynie Arki skuteczny na przed polu był bramkarz Steimbors. Łotysz pewnie interweniował na przed polu nie dając możliwości oddania celnego strzału. Arka mogła podwyższyć prowadzenie. Bohaterem przyjezdnych mógł zostać Szwoch. Zawodnik gości w 70 minucie oddał jednak niecelny strzał po uderzeniu z rzutu wolnego. Goście byli w stanie do zakończenia meczu utrzymać jednobramkowe prowadzenie notując na swoim koncie pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Piłkarze Ojrzyńskiego w 11 kolejce zmierzą się u siebie z Cracovią, a ostatni mecz był trzecim bez porażki, w tym dwa zwycięstwa. Piast po trzeciej porażce z rzędu o ligowe punkty powalczy w Zabrzu z miejscowym Górnikiem.

10 kolejka polskiej ekstraklasy 2017/2018

Piast Gliwice – Arka Gdynia 0:1 (0:0)

Rafał Siemaszko 51.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.