Ekstraklasa: Będzie medal po 20 latach ?
20 lat temu piłkarze
Pogoni Szczecin ostatni raz cieszyli się z wywalczenia medalu Mistrzostw
Polski. W trwającym sezonie Pogoń regularnie punktuje w ligowej rywalizacji.
Ostatni komplet punktów miał miejsce w meczu 25 kolejki z walczącym o
utrzymanie Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po raz 16 w sezonie Pogoń zachowała
czyste konto, z którego cieszył się Dante Stipica.
Pogoń Szczecin to
drużyna, która w trwającym sezonie straciła najmniej bramek w polskiej
ekstraklasie. Wysoką formę prezentuje bramkarz portowców Dante Stipicia.
Chorwacki zawodnik wystąpił we wszystkich 25 ligowych pojedynkach, a w 16
zachował czyste konto. Ostatni raz takiej sztuki dokonał w meczu 25 kolejki,
kiedy to Pogoń rywalizowała o punkty na wyjeździe z Podbeskidziem
Bielsko-Biała. Obie drużyny w czasie spotkania stwarzały wiele bramkowych
okazji, oddając dużo celnych strzałów na bramkę przeciwnika.
Wynik spotkania mógł zmienić
się już w 3 minucie, kiedy to Pesković musiał interweniować po uderzeniu
Kozłowskiego zza pola karnego. Chwilę później to gospodarze oddali pierwszy
celny strzał w meczu po uderzeniu Rzuchowskiego z rzutu wolnego. W 7 minucie Podbeskidzie
stworzyło kolejną szansę na gola. Bliski zmiany wyniku był Biliński po
dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska, lecz Stipicia nie dał się pokonać.
Podbeskidzie oddawało dużo strzałów zza pola karnego. Kolejny z nich miał
miejsce w 13 minucie gry po uderzeniu Ubbinka.
Znakomite spotkanie w
pierwszej połowie rozgrywał Kucharczyk. Gdyby koledzy byli bardziej skuteczni
były piłkarz Legii miałby w czasie meczu kilka kluczowych podań. Dwa z nich
powinny zakończyć się golem w 27 minucie po uderzeniu Bartkowskiego oraz chwilę
później Kowalczyka. Pogoń zrealizowała plan strzelenia gola w 33 minucie.
Dośrodkowanie Kucharczyka trafiło na głową Kozłowskiego, który z bliskiej
odległości pokonał Peskovicia. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy górale
mieli swoją szansę na gola. Po raz drugi na strzał z rzutu wolnego zdecydował
się Rzuchowski.
W drugiej połowie Pogoń
strzeliła zwycięskiego gola. Boiskowe zdarzenie miało miejsce w 64 minucie.
Arbiter spotkania wskazał po analizie VAR na jedenasty metr. Gola z rzutu
karnego strzelił Kowalczyk. Dwie minuty później Pogoń powinna strzelić
trzeciego gola, a Kucharczyk powinien mieć kolejną asystę w tym meczu. Szybką
kontrę gości uruchomił Benedyczak. Pesković nie dał się pokonać po uderzeniu
Kozłowskiego. Bramkarz Podbeskidzia uratował swoich kolegów w 76 minucie, kiedy
to był zmuszony do interwencji po uderzeniu Benedyczaka i zagraniu od Kurzawy.
Podbeskidzie
w końcowych fragmentach meczu zagrało agresywniej i częściej utrzymywali się
przy piłce na połowie Pogoń. Górale mieli kilka rzutów rożnych, lecz żadnego z
nich nie potrafili zamienić na gola. Skutecznymi interwencjami popisywali się Bartkowski
oraz Podstawski. Podbeskidzie mogło strzelić kontaktową bramkę w 92 minucie, lecz
uderzenie Roginicia nie znalazło drogi do bramki przeciwnika.
25 kolejka ekstraklasy 2020/2021
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)
Kacper Kozłowski 33, Sebastian Kowalczyk 64-k.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.