Ekstraklasa: Dodatni bilans meczów Wisły Płock wiosną
Wisła Płock chce powalczyć o awans do pierwszej ósemki rozgrywek polskiej ekstraklasy. W piątym swoim meczu w rundzie wiosennej drużyna Jerzego Brzęczka była w stanie odnieść trzecie zwycięstwo. Sukces jest tym cenniejszy, że został odniesiony na boisku przeciwnika w rywalizacji z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Rozgrywki 26 kolejki polskiej ekstraklasy rozpoczęły się w Niecieczy. Miejscowa Termalica o ligowe punkty w piątym wiosennym pojedynku rywalizowała z Wisłą Płock. Obie drużyny mają inne cele na dokończenie piłkarskich spotkań po zakończeniu meczów w 30 kolejce. Termalica chce uniknąć spadku do pierwszej ligi, natomiast piłkarze Wisły Płock chcą powalczyć o bezpieczne miejsce. Bliżsi realizacji celu jest drużyna z Płocka. Termalica w meczu 26 kolejki była w stanie pierwsza strzelić bramkę.
Piłkarskie zdarzenie miało miejsce już w 9 minucie gry. W tym czasie Stefanik oddał strzał z bliskiej odległości po uderzeniu Gergela. W pierwszym przypadku obronił bramkarz gości, a przy dobitce był bez szans. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Brakowało płynnych akcji obydwu stron oraz stwarzania bramkowych okazji. Termalica i Wisła Płock notowały wiele strat, a kolejna bramkowa okazja dla gospodarzy pojawiła się w 26 minucie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Guba, lecz Dahne nie dał się pokonać. Jan Mucha do zakończenia pierwszej połowy zachował czyste konto. Doświadczony słowacki bramkarz musiał pokazać bramkarskie umiejętności w 27 minucie, kiedy to goście byli w stanie przeprowadzić kontrę, a wynik meczu próbował zmienić Valera. Po obie ekipy miały szansę na strzelenie kolejnych bramek. Swoją okazję w 49 minucie miał Gergel, lecz jego próba okazała się nieskuteczna.
W Płockim zespole nastąpiła zmiana. W drugiej połowie na placu gry pojawił się Semir Stilić. Były piłkarz m.in. Wisły Kraków pokazał próbkę technicznych umiejętności w 53 minucie. W tym czasie zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka za nim wpadła do siatki odbiła się od poprzeczki dając remis przyjezdnym piłkarzom. Bośniacki zawodnik zdobył drugiego gola w sezonie. W kolejnych minutach meczu brakowało skuteczności. Swoje szanse mieli Pawłowski czy Stilić. Obie próby okazały się nieskuteczne. Drużyna gości potrafiła wykorzystać błędy przeciwnika. Jeden z nich przytrafił się w 83 minucie. Długie zagranie Stilicia trafiło na nogę Tivio. Fiński obrońca zgrał ją do Merebashviliego. Gruziński zawodnik nie miał problemu z jej opanowaniem i w sytuacji sam na sam strzelił zwycięską bramkę. Po 90 minutach gry płocka ekipa cieszyła się z trzeciego zwycięstwa podczas wiosennych pojedynków. Szansa na kolejne punkty będzie w domowym pojedynku przeciwko Koronie Kielce.
26 kolejka polskiej ekstraklasy 2017/2018
Bruk Bet Termalica Nieciecza – Wisła Płock 1:2 (1:0)
Samuel Stefanik 9. Semir Stilić 53, Giorgi Merebashvili 83.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.