Górnik Zabrze to fenomen rozgrywek polskiej ekstraklasy. Beniaminek najwyższego szczebla piłkarskich rozgrywek w Polsce zna smak zwycięstwa nad Legią Warszawa oraz Lechem Poznań. Podopieczni Marcina Brosza prezentują ofensywny i skuteczny futbol. W ostatniej kolejce po raz kolejny do ligowej tabeli udało się dopisać komplet trzech punktów.

Piłkarze Górnika Zabrze wiedzą jak przyciągnąć kibiców na stadion. Beniaminek wygrywa mecz za meczem , a przy tym prezentuje ofensywny futbol. Na Roosvelta moc piłkarzy Marcina Brosza poznała Legia Warszawa. W ostatniej kolejce pierwszej rundy rozgrywek Górnik gościł uczestnika europejskich pucharów Lecha Poznań. Gospodarze już w pierwszych 15 minutach gry byli w stanie stworzyć trzy groźne bramkowe okazje, z których jedną wykorzystali. W 2 minucie na listę strzelców mógł wpisać się Żurkowski, lecz jego próba okazała się nieskuteczna po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwilę później miejscowi przeprowadzi szybką kontrę zakończoną próbą Angulo. 

Przewagę miejscowi udokumentowali w 13 minucie gry. W tym czasie najskuteczniejszy piłkarz polskiej ekstraklasy był w stanie wpisać się po raz pierwszy w tym meczu na listę strzelców. Doświadczony Hiszpan pewnie wykorzystał rzut karny po faulu na Wietesce. Angulo był w stanie zdobyć 15 gola w sezonie. Przed zakończeniem pierwszej połowy piłkarze Górnika byli w stanie podwyższyć prowadzenie. Miejscowi chcieli podwyższyć rezultat strzałami z dystansu. Pierwszy w wykonaniu Matuszka pewnie obronił słowacki bramkarz, a przy drugim w 34 minucie nie miał przy uderzeniu Żurkowskiego. Lech starał się zdobyć kontaktowego gola. Gospodarze zmuszeni do częstego faulowania przeciwnika w środkowej strefie boiska oddawali szansę na strzelenie bramki ze stałych fragmentów gry. Taki nie przyniósł zmiany wyniku.

 W drugiej połowie gospodarze kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Obie drużyny rezultat meczu mogły zmienić strzałami z dystansu. Takimi próbami mogli pochwalić się Jevtić po stronie Lecha czy Kurzawa po stronie gospodarzy. Wynik meczu nie ulegał zmianie do 62 minuty. W tym czasie zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki miał Lech. Goście mieli serię stałych fragmentów gry w postaci rzutów rożnych. W tym czasie aktywny w polu karnym okazał się Gytjkaer. Duński napastnik wykorzystał długie zagranie i strzelił gola przy interweniującym Losce. Goście mieli przewagę i mogli doprowadzić do remisu. Wynik mógł ulec zmianie w 66 minucie, kiedy to bliski powodzenia był Gajos po strzale z dystansu. 

Gospodarze mieli swoją okazję do podwyższenia wyniku. Cel został zrealizowany na 16 minut przed zakończeniem pojedynku Piłkarze Marcina Brosza wykorzystali błąd obrony Lecha. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Angulo. Hiszpan uderzył przy bliższym słupku zdobywając 16 gola w sezonie. Gospodarze do zakończenia meczu nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i po 15 seriach gier nadal znajdują się na pierwszym miejscu w ligowej tabeli. Po reprezentacyjnej przerwie Górnik czekają trudne mecze. Na początek pojedynek z Legią Warszawa, Jagiellonią Białystok oraz Wisłą Kraków.

15 kolejka ekstraklasy 2017/2018

Górnik Zabrze – Lech Poznań 3:1 (2:0)

Igor Angulo 13-k, 74. Szymon Żurkowski 34. Christian Gytjkaer 62.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.