Ekstraklasa: Jagiellonia przyśpieszyła w doliczonym czasie gry

Dodano 18 marca 2018r, w Piłka nożna, przez misiek
Ekstraklasa: Jagiellonia przyśpieszyła w doliczonym czasie gry

Jagiellonia Białystok przedłużyła serię wygranych meczów przed własną publicznością w ramach rozgrywek polskiej ekstraklasy. W meczu 28 kolejce piłkarze Ireneusza Mamrota w doliczonym czasie gry byli w stanie strzelić dwa gole wymagającemu przeciwnikowi jakim była Arka Gdynia. Liczba zdobytych punktów będzie miała kluczowe znaczenie w ostatecznej kolejności ligowej tabeli.

Jagiellonia Białystok zaimponowała formą swoim kibicom na wiosnę 2018 roku. Piłkarze Ireneusza Mamrota przegrali tylko jedno spotkanie, w meczu 27 kolejki z rywalizacji z Lechem w Poznaniu. Wypadek przy pracy sprawił, że podlaski klub przegrał 1:5 i stracił miano niepokonanej drużyny w drugiej części sezonu. Porażka zmobilizowała Dumę Podlasia na mecz z Arką Gdynia. 

Obie drużyny w meczu 28 kolejki zaprezentowali ofensywny futbol. W pierwszej połowie zespoły stworzyły kilka bramkowych okazji, a szanse na zmianę wyniku pojawiły się już po 10 minutach od rozpoczęcia gry. Pierwsza zaatakowała Jagiellonia, która w 4 minucie mogła strzelić gola. Akcję prawą stroną przeprowadził Burliga. Obrońca Jagiellonii oddał piłkę do Novikovasa, a litewski pomocnik po raz pierwszy w tym meczu zmusił do interwencji doświadczonego Steinborsa. Arka liczyła także na błędy przeciwnika. Jeden z nich pojawił się w 7 minucie. Piłkę w środkowej strefie przejął Nalepa oddając strzał po ziemi zza pola karnego tuż obrok bramki Kelemena. Jagiellonia ma klasowych rozgrywających. Jednym z nich jest Pospisil. Czeski pomocnik obsłużył w 9 minucie Frankowskiego, a ten zagrał do Bezjaka. Napastnik Jagiellonii oddał strzał z bliskiej odległości, lecz łotewski bramkarz nie dał się pokonać. Gdy się wydawało, że podlaski klub będzie w stanie strzelić gola przyszła 20 minuta mecz. Piłka trafiła w pole karne Jagiellonii. Guilherme faulował przeciwnika, a bramkę z 11 metrów strzelił Szwoch. Gospodarze nie zamierzali się poddać.

 Już w 26 minucie stworzyli kolejną szansę. Tym razem szczęście sprzyjało gościom po uderzeniu Bezjaka w słupek. Dobrze dysponowany Steinbors nie dał się pokonać sześć minut później. Kolejną okazję miał Bezjak. Efektowne uderzenie obronił Steinbors po zgraniu od Novikovasa. Jagiellonia także w drugiej połowie stworzyła kilka bramkowych okazji na wygranie ligowego spotkania. Mimo, że drużyna Ireneusza Mamrota przegrywała od 64 minuty różnicą jednej bramki nie poddała się do końca meczu. Na listę strzelców po raz drugi w tym meczu wpisał się Mateusz Szwoch. Najskuteczniejszy zawodnik Arki wykorzystał błąd w rozegraniu piłki przez Jagiellończyków. Przejął futbolówkę przed polem karnym i mocnym strzałem zza pola karnego nie udał szans na skuteczną interwencję Kelemenowi. 

Jagiellonia rozgrywała kombinacyjne akcje. Bramkowa okazja miała miejsce w 58 minucie. W tym czasie bliski powodzenia był Frankowski, lecz Steinbors nie dał się pokonać. Łotewski bramkarz interweniował także w 84 minucie. W tym czasie zgranie Świderskiego nie trafił do Frankowskiego, gdyż czujny okazał się zawodnik Arki. Jagiellonia w doliczonym czasie gry stworzyła trzy bramkowe okazje. Pierwsza z nich miała miejsce w pierwszej minucie. Steinbors po raz kolejny obronił strzał Romanchuka po dośrodkowaniu Guilherme. Jagiellonia decydujące trafienia zdała w czwartej i piątej minucie doliczonego czasu gry. Pierwsza okazję wykorzystał Łukasz Burliga. 

Obrońca gospodarzy wykorzystał zgranie Świderskiego oraz dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem bez przyjęcia doprowadził do remisu. Po strzelonej bramce Jagiellonia szybko odzyskała futbolówkę. Piłka trafiła do wprowadzonego chwilę wcześniej Sheridana. Irlandczyk przeprowadził akcję z lewej strony boiska, a piłkę z bliskiej odległości do bramki skierował kolejny z rezerwowych Jakub Wójcicki. Jagiellonia w 60 sekund strzeliła dwa bramki, czym dopisała kolejne trzy punkty w ligowej tabeli odnosząc szóste zwycięstwo z rzędu przed własną publicznością.

28 kolejka polskiej ekstraklasy 2017/2018

Jagiellonia Białystok – Arka Gdynia 3:2 (1:1)

Roman Bezjak 40, Łukasz Burliga 90+4, Jakub Wójcicki 90+5. Mateusz Szwoch 20-k, 64.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do Ekstraklasa: Jagiellonia przyśpieszyła w doliczonym czasie gry :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem