Ekstraklasa: Kurzawa przypomniał się Górnikowi
Rafał Kurzawa został
jednym z bohaterów 26 kolejki polskiej ekstraklasy. Pomocnik Pogoni Szczecin
przypomniał się Górnikowi Zabrze strzelając zwycięską bramkę dającą komplet
trzech punktów. Drużyna Pogoni imponuje regularnością oraz skuteczną grą w
obronie. Już po raz 17 w sezonie Dante Stipica cieszył się z zachowania czystego
konta w sezonie.
Trzeci mecz z rzędu na
boiskach polskiej ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin zachowali czyste konto.
Na własnym stadionie w meczu 26 kolejki podejmowali Górnika Zabrze. W
początkowych fragmentach meczu to Górnik stwarzał zagrożenie bramki gospodarzy.
Stpica już w 5 minucie musiał interweniować po uderzeniu zza pola karnego
Nowaka. Górnik kolejną szansę na zmianę wyniku stworzył cztery minuty później.
Jimenez rozegrał piłkę przed polem karnym, która trafiła pod nogi Prochazki, a
ten oddał groźny, ale niecelny strzał.
Pogoń odpowiedziała dwoma
akcjami, z których jedna zakończyła się golem. Pierwsza z nich miała miejsce w
13 minucie, kiedy to Kucharczyk oddał niecelny strzał głową po dośrodkowaniu Kurzawy.
Obaj piłkarze byli aktywnymi piłkarzami w czasie spotkania. Obaj zamienili się
rolami w 20 minucie, kiedy to na strzał bez przyjęcia zdecydował się Kurzawa po
przechwycie w bocznym w środkowej strefie boiska i akcji Kucharczyka. Pogoń
miała przewagę w pierwszej połowie w rzutach rożnych, ale żadnego z nich nie
potrafiła zamienić na gola.
Przed zakończeniem
pierwszej połowy oba zespoły stworzyły po jednej bramkowej okazji. Górnik mógł
doprowadzić do wyrównania w 34 minucie. Na drodze do szczęścia dla Ściślaka
stanął Stpicia i rozegraniu piłki przez Nowaka. Pogoń odpowiedziała bramkową
akcją dwie minuty później. Chudy skutecznie interweniował przed polem karnym po
zagraniu Kurzawy do Kucharczyka.
Walczące
o ligowe punkty drużyny w drugiej połowie miały szanse nastrzelenie ligowych
bramek. Górnik oddawał celne strzały na bramkę przeciwnika, ale nie były one
zbyt mocne, a jedno z nich miało miejsce w 53 minucie po uderzeniu Nowaka. W 59
minucie groźne zaatakowała Pogoń, ale zabrakło skuteczności przy wykończeniu
bramkowej akcji. Obie drużyny w drugiej połowie miały bramkowe okazje po
rzutach rożnych. Walczącym zespołom brakowało skuteczności, a jedną z najlepszych
okazji w 78 minucie miał Drygas, który oddał niecelny strzał. Tuż przed
zakończeniem spotkania szansę miał Podstawski, lecz jego próba z obrębu pola
karnego okazała się nieskuteczna.
26
kolejka ekstraklasy 2020/2021
Pogoń
Szczecin – Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
Rafał
Kurzawa 20.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.