Najciekawsze spotkanie 10 kolejki polskiej ekstraklasy zostało rozegrane w Warszawie. Wicemistrz kraju Legia podejmowała Lechię Gdańsk. Wynik spotkania został ustalony przez bramki strzelone po uderzeniach obrońców. Ze zwycięstwa cieszyli się piłkarze Piotra Stokowca, którzy odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu oraz piąte w sezonie.

Lechia Gdańsk zamierza w bieżącym sezonie podobnie jak w poprzednich rozgrywkach walczyć o tytuł najlepszej drużyny w rozgrywkach polskiej ekstraklasy. W meczu 10 kolejki drużyna Stokowca udała się do Warszawy na mecz z miejscową Legią. Obie drużyny w czasie piłkarskiej rywalizacji strzeliły trzy bramki. Wynik spotkania mógł zostać otwarty już w 9 minucie po uderzeniu Nagyiego zza pola karnego. Pewną interwencją popisał się Kuciak. Chwilę później Lechia stworzyła szansę na zmianę wyniku po dośrodkowaniu Haraslina. 

Wynik spotkania zmienił się w 12 minucie gry. Legia skorzystał z umiejętności zdobywania bramek po stałych fragmentach gry. Dośrodkowanie Gvilii z rzutu rożnego trafiło na głowę Wieteski, który skierował piłkę do bramki dając prowadzenie gospodarzom. Do zakończenia pierwszej połowy Lechia stworzyła więcej szans na doprowadzenie do remisu. Bliski powodzenia w 23 minucie był Gajos. Uderzoną przez pomocnika gdańskiego zespołu piłkę głową pewnie obronił Majecki. Stałe fragmenty gry miały kluczowy wpływ na wynik sptokania. Lechia wykorzystała szansę w 38 minucie po długim dośrodkowaniu Haraslina rzutu z autu i uderzeniu Nalepy. Przed zakończeniem pierwszej połowy goście mogli strzelić drugiego gola, lecz Gajos zmusił do interwencji Majeckiego po dośrodkowaniu Filii. 

Wynik spotkania został ustalony w 52 minucie. W tym czasie na listę strzelców dla przyjezdnych wpisał się Augustyn, który wykorzystał przedłużenie dośrodkowania przez Sobiecha w wykonaniu bocznego obrońcy Lechii Gdańsk. Najlepszą okazję na doprowadzenie do remisu Legia miała w 60 minucie. Uderzona piłka przez Wieteskę trafiła w poprzeczkę po zagraniu od Gvilii. Dziesięć minut później Kuciak musiał interweniować po uderzeniu Kante. Napastnik Legii swoją drugą okazję w meczu miał na pięć minut przed zakończeniem spotkania, kiedy oddawał niecelny strzał po dośrodkowaniu od Stolarskiego. Ostatecznie Lechia do zakończenia pojedynku utrzymała korzystny wynik pokonując Legię 2:1 na wyjeździe i odnosząc tym samym czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo.

10 kolejka ekstraklasy 2019/2020

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 1:2 (1:1)

Mateusz Wieteska 12. Michał Nalepa 38, Błażej Augustyn 52.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.