Ekstraklasa: Lechia z punktami w meczu z Legią
Jedno z najciekawszych
spotkań 10 kolejki ekstraklasy zostało rozegrane w Gdańsku. Miejscowa Lechia
podejmowała aktualnego Mistrza Polski Legię Warszawa. Gospodarze pokonali
uczestnika fazy grupowej Ligi Europy 3:1. Wywalczone zwycięstwo sprawiło, że gdańska
drużyna znacząco przybliżyła się do
prowadzącego w tabeli Lecha Poznań.
Lechia Gdańsk tracili
tylko dwa punkty do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań. Lechia w ostatniej10
kolejce na własnym stadionie podejmowała aktualnego Mistrza Polski Legię
Warszawa. Drużyna Czesława Michniewicza rozgrywała mecz po efektownej wygranej
nad Leicester City w ramach rozgrywek fazy grupowej Ligi Europy. Gospodarze od
początku meczu stwarzali groźne okazje do zmiany wyniku głównie po akcjach w
bocznych sektorach boiskach. Jedna z nich w trzeciej minucie zakończyła się
niecelnym uderzeniem głową. W pierwszych 10 minutach Miszta dwukrotnie
interweniował. Bramkarz Legii w 4 minucie obronił uderzenie Paixao, a chwilę
później obronił uderzenie głową z bliskiej odległości.
Lechia miała zdecydowaną
przewagę w stwarzaniu bramkowych okazjach. Kolejna szansa na zmianę wyniku pojawiła
się w 18 minucie po uderzeniu Zwolińskiego przy bliższym słupku. Lechia przewagę
udokumentowała w postaci stałego fragment u gry. Bezpośrednim uderzeniem z
rzutu wolnego w 34 minucie zaprezentował Gajos po faulu Jędrzejczyka. Do zakończenia
pierwszej połowy Lechia miała swoje szanse na podwyższenie wyniku. Miszta
dwukrotnie interweniował w 38 minucie po uderzeniu Zwolińskiego oraz chwilę po
uderzeniu piłki głową przez Malocę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. W
doliczonym czasie gry pierwszej połowy Gajos oddał niecelny strzał zza pola
karnego.
Legia nie stwarzała zbyt
wielu szans w pierwszej połowie. W 13 minucie niecelne uderzenie było udziałem
Slisza, a także w 22 minucie uderzenie Pekharta zostało zablokowane. Obie drużyny
nastawione na stwarzanie bramkowych okazji były także w drugiej połowie. Jeden
z pierwszych celnych strzałów na bramkę przeciwnika Legia oddała w 47 minucie,
kiedy to Kuciak obronił uderzenie Martinsa zza pola karnego. Chwilę później
Maloca musiał interweniować we własnym polu karnym po zagraniu piłki do
Kastratiego. Lechia w drugiej połowie była skuteczniejszym zespołem niż Legia.
Wynik spotkania zmienił się w 53 minucie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kubicki. Futbolówka za nim
wpadła do bramki odbiła się od interweniujących piłkarzy Legii. Lechia wynik
spotkania podwyższyła w 67 minucie. Autorem trafienia został Zwoliński, po tym
jak skierował piłkę do bramki przeciwnika i zagraniu z bocznego sektora boiska
Sezinienki.
Legia
poprawiła w drugiej połowie liczbę celnych strzałów . Bramkową okazję miał
także Luquinhas w 60 minucie, lecz Kuciak nie dał się pokonać. Bramkarz
gospodarzy musiał interweniować także po uderzeniu Jędrzejczyka zza pola
karnego. Kuciak nie zachował czystego konta, gdyż goście w 88 minucie otrzymali
rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Pekhart. Czeski pomocnik strzelił drugiego
gola w sezonie. Lechia po reprezentacyjnej przerwie zmierzy się z Termalicą
Nieciecza i będzie miała szansę na wywalczenie piątego zwycięstwa z rzędu.
Legia zmierzy się na własnym stadionie z Lechem Poznań.
10
kolejka ekstraklasy 2021/2022
Lechia
Gdańsk – Legia Warszawa 3:1 (1:0)
Maciej
Gajos 34, Jarosław Kubicki 53, Łukasz Zwoliński 67. Tomas Pekhart 88-k.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.