Ekstraklasa: Legia strzela i punktuje przy Łazienkowskiej
Legia Warszawa w ostatnich domowych kolejkach imponuje wysoką strzelecką forma. Drużyna Vukovicia pokonała Wisłę Kraków 7:0, Górnik Zabrze 5;1 oraz w ostatniej kolejce przed własną publicznością Koronę Kielce 4:0. Strzelecka forma dała wojskowym prowadzenie w domowych spotkaniach bieżącego sezonu rozgrywek polskiej ekstraklasy.
Legia Warszawa w bieżącym sezonie chce odzyskać mistrzowski tytuł utracony na rzecz Piasta Gliwice. Drużyna Vukovicia gra przed własną publicznością efektowną piłkę i swoim przeciwnikom strzela wiele bramek. Podobne zdarzenie miało miejsce w meczu 17 kolejki, kiedy to wojskowi na własnym stadionie rywalizowali z Koronę Kielce. Aktywniejsi w początkowych minutach byli przyjezdni piłkarze, którzy bramkową okazję do zmiany wyniku stworzyli już w 7 minucie gry. Na strzał z dalszej odległości zdecydował się Djuranović, lecz Majecki nie dał się pokonać. Do zakończenia meczu bramkarz Legii zachował czyste konto, choć w drugiej połowie także musiał pokazać bramkarskie umiejętności.
Powoływany do reprezentacji Polski Majecki obronił uderzenie w 68 minucie gry. Legia nie stwarzała zbyt wielu sytuacji w pierwszej połowie, ale zespół był bardzo skuteczny. Bramkowe konto w meczu z Koroną zostało otwarte w 35 minucie. Na uderzenie z dalszej odległości w dłuższy róg zdecydował się Luquinhas. Techniczne uderzenie Brazylijczyka nie dało szans dla Kozioła na skuteczną interwencję. Do zakończenia pierwszej połowy Legia strzeliła drugiego gola. Autorem trafienia został Jarosław Niezgoda. Najskuteczniejszy piłkarz Legii pewnie przymierzył z rzutu karnego strzelając 11 gola w sezonie. W drugiej połowie Legia realizowała plan podwyższenia wyniku. Bramkowe konto drużyna Vukovicia powinna podwyższyć w 55 minucie.
Niezgoda mógł strzelić drugiego gola w meczu. Piłkę z linii bramkowej wybił Kovacević. W 69 minucie na tablicy wyników było już 3:0. Autorem bramki został wprowadzony chwilę wcześniej Givlia po kombinacyjnej akcji w środkowej strefie boiska z Luquinhasem. Ofensywnie nastawiona Legia potrafiła strzelić czwartego gola. Trafienie było udziałem rezerwowego Kante, który zmienił Novikovasa w pierwszej połowie. Gwinejczyk wykorzystał niepewną interwencję Kozioła po dośrodkowaniu z prawej strony Wszołka. Legia mogła strzelić pięć bramek, ale Jędrzejczyk przegrał pojedynek z bramkarzem Korony. Ostatecznie Legia wygrała z Koroną Kielce 4:0. Komplet punktów sprawił, że Legia odniosła szóste zwycięstwo w sezonie u siebie oraz czwarte z rzędu.
17 kolejka ekstraklasy 2019/2020
Legia Warszawa – Korona Kielce 4:0 (2:0)
Luquinhas 35, Jarosław Niezgoda 44-k, Valerian Gvilia 69, Jose Kante 90+2.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.