Ekstraklasa: Nieprzewidywalność ligowych rozgrywek

Dodano 26 sierpnia 2019r, w Piłka nożna, przez misiek
Ekstraklasa: Nieprzewidywalność ligowych rozgrywek

Wisła Płock do meczu szóstej kolejki rozgrywek polskiej ekstraklasy czekała na pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Drużyna Radosława Sobolewskiego na wyjeździe pokonała Pogoń Szczecin 2:1. Dla drużyny Pogoni była to pierwsza porażka w rozgrywkach. Jednym z autorów zwycięstwa był Dominik Furman, który strzelił trzeciego gola w sezonie.

Pogoń Szczecin przez pięć kolejek była niepokonanym zespołem polskiej ekstraklasy. Na własnym stadionie w meczu 6 kolejki zespół popularnych portowców podejmował Wisłę Płock. Nafciarze w dotychczasowych pojedynkach zgromadzili tylko jeden punkt i wraz z Arką Gdynia nie odnieśli zwycięstwa w trwającym sezonie. W początkowych fragmentach meczu to Pogoń miała szansę na strzelenie bramki. Pierwsza okazja pojawiła się w 6 minucie, a autorem trafienia mógł być Buska. Napastnik gospodarzy oddał jednak niecelny strzał wzdłuż bramki. 

Wisła Płoch szybko odpowiedziała. Bramkowa okazja miała miejsce w 11 minucie gry z prawej strony boiska. Bohaterem przyjezdnych został Ricardinho. Brazylijczyk wykorzystał płaskie dośrodkowanie Rzeźniczaka i mocnym strzałem przy bliższym słupku strzelił pierwszego gola w meczu. Pogoń szybko się zrehabilitowała. Gospodarze w krótkim czasie oddali dwa celne strzały, z czego jeden przyniósł bramkę. Pierwsze uderzenie oddał głową Kowalczyk, lecz Dahne nie dał się pokonać, a drugi miał miejsce po błędzie obony gości. Długie zagranie trafiło do Spiridonovicia, a ten płaskim strzałem pokonał Dahne. Obie drużyny do zakończenia pierwszej połowy nie zmieniły bramkowego wyniku, a najlepsza okazja miała miejsce w 41 minucie za sprawą Spiridonovicia. Napastnik gospodarzy oddał niecelny strzał po zagraniu piłki od Kowalczyka. 

Najlepsze wydarzenia dla Wisły Płock miały miejsce na początku drugiej połowy. W tym czasie przyjezdni strzelili zwycięską bramkę. Na listę strzelców wpisał się Furman. Były piłkarz Legii Warszawa wykorzystał błąd obrony Pogoni i mocnym strzałem pod poprzeczkę strzelił trzeciego gola w sezonie. Pogoń starała się zmienić niekorzystny wynik. Swoje okazje miał Buksa. Napastnik Pogoni oddawał jednak niecelne strzały w 55 oraz 61 minucie gry. Celne strzały Portowców pojawiły się pod koniec spotkania. W 83 minucie Dahne obronił uderzenie Guarotxeny po zagraniu od Kozłowskiego. Utalentowany pomocnik rozegrał piłkę z Buksą, lecz piłkarz Portowców przegrał pojedynek z bramkarzem Wisły Płock. W doliczonym czasie gry Nunes obejrzał drugą żółtą kartkę, a w szóstej minucie doliczonego czasu gry goście powinni strzelić trzecią bramkę. Szwoch nie wykorzystał kontry Nafciarzy. Ostatecznie drużyna Radosława Sobolewskiego pokonała 2;1 Pogoń Szczecin odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.

6 kolejka ekstraklasy 2019/2020

Pogoń Szczecin – Wisła Płock 1:2 (1:1)

Srdjan Spiridonović 14. Ricardinho 11, Dominik Furman 48.

czerwona kartka: Ricardo Nunes – Pogoń Szczecin



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do Ekstraklasa: Nieprzewidywalność ligowych rozgrywek :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem