Ekstraklasa: Piłkarska zabawa przy Bułgarskiej
Lech Poznań wywiązał się
z roli faworyta meczu 31 kolejki polskiej ekstraklasy w rywalizacji z Górnikiem
Łęczna. Piłkarze Macieja Skorży stworzyli wiele bramkowych okazji z których
trzy wykorzystali. Wynik rozstrzygnął się w pierwszej połowie, choć Gostomski
miał kilka kluczowych interwencji które zapobiegły stracie bramki.
Lech Poznań walczy w
trwającym sezonie polskiej ekstraklasy o mistrzowską koronę. Najpoważniejszymi
konkurentami w drodze po pierwsze miejsce ligowej tabeli są drużyny Pogoni
Szczecin i Rakowa Częstochowa. Lech systematycznie gromadzi komplety punktów
i takie zdarzenie miało miejsce w
rywalizacji z Górnikiem Łęczna. Gospodarze już w pierwszej akcji zaprezentowali
ofensywne umiejętności. Wynik spotkania zmienił się w 4 minucie. Kluczową akcję
przeprowadzili portugalscy piłkarze. Joel zagrał do Amarala a ten pewnie
pokonał Gostomskiego. W pierwszej połowie Lech kontynuował kreowanie bramkowych
okazji. Kolejna z nich miała miejsce w 12 minucie. Autorem trafienia mógł
zostać Ishak. Szwedzki napastnik oddał jednak niecelny strzał po dośrodkowaniu
z rzutu rożnego.
Lech miał zdecydowaną
przewagę w stałych fragmentach gry. Kilka kluczowych interwencji w pierwszej
połowie miał Gostomski. Bramkarz Górnika interweniował w 19 minucie po
uderzeniu Amarala oraz w 25 minucie po strzale Ba Laouy. W 17 minucie Amaral
oddaje niecelny strzał po rozegraniu piłki od Kamińskiego. W 26 minucie Lech
podwyższył prowadzenie. Kluczowe dla ustalenia wyniku okazało się dośrodkowaniu
z rzutu rożnego. Piłkę przedłuża Mitić która trafiła do Karlstroma. Szwedzki
pomocnik z bliskiej odległości skierował ją do bramki. Trzy minuty później
wynik próbował poprawić mocnym uderzeniem Kvekveskiri. Gostomski nie dał się
pokonać w 30 minucie po uderzeniu piłki głową, a pięć minut później
interweniował po uderzeniu piłki przez Rebocho.
W pierwszej połowie
piłkarze Górnika nie oddawali zbyt wielu strzałów na bramkę przeciwnika. Jeden
z nielicznych pojawił się w 10 minucie w wykonaniu Śpiączki, a pierwszy celny
miał miejsce w 35 minucie. W tym czasie Gązka zmusza do interwencji Van der
Haarta. Chwilę później niecelny strzał oddaje Wędrykowski zza pola karnego.
Lech grał kombinacyjną piłkę. Wynik spotkania zmienił się tuż przed
zakończeniem pierwszej połowy. Znakomite podanie Amarala wykorzystał Ishak
pokonując Gostomskiego uderzeniem w dłuższy róg.
Po
zmianie stron Lech kontynuował stwarzanie bramkowych okazji. Przy ich
wykończeniu brakowało skuteczności albo pewnie interweniował Gostomski.
Bramkarz Łęcznej zaprezentował swoje umiejętności po strzałach Marchwińskiego
oraz Kownackiego w krótkim odstępie czasu. Niecelne próby w drugiej połowie
miały miejsce w wykonaniu Skórasia czy Kownackiego. Gostomski interweniował
także przy próbie Ba Louy. W drugiej połowie piłkarze z Łęcznej zagrozili tylko
po uderzeniu Gązki zza pola karnego.
31
kolejka ekstraklasy 2021/2022
Lech
Poznań – Górnik Łęczna 3:0 (3:0)
Joel
Amaral 4, Jesper Karlstrom 26, Mikael Ishak 44.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.