Ekstraklasa: Śląsk napastnikami stoi

Dodano 2 października 2018r, w Piłka nożna, przez misiek
Ekstraklasa: Śląsk napastnikami stoi

Zakończenie 10 kolejki polskiej ekstraklasy odbyło się w Białymstoku. Miejscowa Jagiellonia w walce o ligowe punkty podejmowała Śląsk Wrocław. Wynik spotkania rozstrzygnął się w drugiej połowie, a bohaterem przyjezdnych piłkarzy został Marcin Robak. Doświadczony napastnik strzelił trzy bramki oraz zrównał się w klasyfikacji strzelców z napastnikiem Wisły Kraków Zdenkiem Odraskiem.

Jagiellonia Białystok do meczu ze Śląskiem Wrocław przystępowała po serii trzech meczów bez porażki oraz pozycji lidera ligowych rozgrywek. W meczu 10 kolejki białostocki klub mógł uciec przeciwnikom w ligowej tabeli oraz odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu. Jagiellonia w pierwszej połowie nie stworzyła zbyt wielu bramkowych okazji na zmianę wyniku. Jedna z nielicznych szans pojawiła się w 7 minucie. Novikovas zdecydował się na uderzenie z dystansu, lecz futbolówka nie znalazła drogi do bramki przeciwnika. 

Śląsk przejmował inicjatywę w tym meczu. Wrocławska drużyna była w stanie dłużej utrzymywać się przy piłce w ataku pozycyjnym i stwarzać bramkowe zagrożenie po akcjach w bocznych sektorach boiska głównie z lewej strony. Pierwsza szansa miała miejsce w 14 minucie, lecz Guilherme pewnie interweniował we własnym polu karnym po dwójkowej akcji napastników Śląska Wrocław w bocznym sektorze boiska. Chwilę później Burlgia interweniował po strzale z obrębu pola karnego Robaka. Śląsk był aktywniejszym zespołem. Kolejna szansa na zmianę wyniku pojawiła się w 30 minucie. Robak za wszelką cenę zamierzał wpisać się na listę strzelców. W tym czasie niepewnie interweniowali obrońcy Jagiellonii. Do piłki przed polem karnym dopadł Robak i oddał niecelny strzał w kierunku dłuższego słupka bramki. 

Liczba celnych strzałów znacząco wzrosła w drugiej połowie. Oddawali je głównie piłkarze Śląska. Już w 48 minucie doświadczony Kelemen musiał interweniować po dośrodkowaniu z prawej strony Holewiaka. Śląsk bramkowe akcje stwarzał z lewej strony boiska. Bohaterem przyjezdnych został Robak, który w 49 minucie otworzył wynik spotkania. Asystą popisał się Holewiak, który w polu karnym Jagiellonii obsłużył doświadczonego Robaka. Uderzenie pod poprzeczkę nie dało szans na skuteczną interwencję Kelemenowi. Dwie minuty później Wrocławianie prowadzili różnicą dwóch bramek. Po raz kolejny wynik zmienił się po akcji z lewej strony boiska. Bramkowe konto w bieżącym sezonie otworzył Piech. 

Napastnik Śląska wykorzystał dośrodkowanie Cotry. Jagiellonia nie była w stanie zmienić niekorzystnego wyniku. Rezultat mógłby być zdecydowanie wyższy gdyby nie udane interwencje Kelemena. Słowacki bramkarz swój kunszt musiał pokazać w 57 minucie po długim zagraniu Chrapka do Holewiaka. Ten sam zawodnik 5 minut później mógł wpisać się na listę strzelców, lecz Kelemen po raz kolejny interweniował. Śląsk wykorzystał słabszy moment Jagiellonii w tym sezonie. Do zakończenia meczu drużyna Pałowskiego strzeliła dwie bramki, a ich autorem był Robak. 

Doświadczony napastnik trzeciego gola w meczu strzelił w 67 minucie po uderzeniu zza pola karnego. Futbolówka za nim wpadła do siatki odbiła się od słupka. Wynik spotkania został ustalony w dodatkowym czasie gry, kiedy to Robak po raz trzeci w meczu umieścił piłkę w siatce. Doświadczony napastnik strzelając trzy bramki dogonił lidera klasyfikacji strzelców Zdenka Ondraska. Jagiellonia w najbliższej kolejce na wyjeździe zmierzy się z Korona Kielce, a Śląsk u siebie zagra z Legią Warszawa.

10 kolejka polskiej ekstraklasy 2018/2019

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 0:4 (0:0)

Marcin Robak 49, 67, 90+1, Arkadiusz Piech 51.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do Ekstraklasa: Śląsk napastnikami stoi :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem