Śląsk Wrocław w meczu 21 kolejki ekstraklasy przed własną publicznością rozegrał mecz z Lechią Gdańsk. Mecz zakończył się remisem 2:2. Dwie bramki dla drużyny Piotra Stokowca strzelił Flavio Paixao. Śląsk wyrównującą bramkę uzyskał w doliczonym czasie gry, a oba zespoły nadal mają szansę na grę w górnej połówce polskiej ekstraklasy.

Na początku pierwszej i drugiej połowy piłkarze Lechii Gdańsk strzelali bramki. Autorem trafień był doświadczony Flavio Paixao. Portugalczyk wpisał się na listę strzelców w 6 oraz 46 minucie meczu. W pierwszym przypadku wykorzystał dośrodkowanie pozyskanego w czasie zimowego okienka transferowego Condrado strzelając gola z bliskiej odległości głową. W przypadku drugiego gola piłkarz z Półwyspu Iberyjskiego wykorzystał dośrodkowanie z bocznego sektora boiska Mladenovicia. 

Lechia nie oddała zbyt wielu strzałów na bramkę przeciwnika, ale była skuteczniejszym zespołem. Śląsk odrabiał straty w drugiej połowie. Nadzieja na uzyskanie korzystnego wyniku pojawiła się w 71 minucie, kiedy to Mączyński wykorzystał rzut karny. Śląsk miał przewagę w rzutach rożnych, ale nie potrafił żadnego zamienić na bramkę. Najbliższy zmiany niekorzystnego wyniku w pierwszej połowie był Kobryń po strzale z bliskiej odległości i zamierzaniu w polu karnym po rzucie rożnym. 

Bramkowe okazje w pierwszej połowie były udziałem Exposito głównie po strzałach zza pola karnego. Wyrównanie padło w doliczonym czasie gry w drugiej połowie. Puerto zagrywał długą piłkę, która trafiła do Łabojko. Zawodnik Śląska zgrał futbolówkę na linię 11 metra, a nadbiegający Chrapek pewnie wykorzystał szansę na strzelenie trzeciego gola w sezonie. Ostatecznie po 90 minutach gry Śląsk podzielił się punktami z Lechią Gdańsk w meczu 21 kolejki rozgrywek polskiej ekstraklasy.

21 kolejka ekstraklasy 2019/2020

Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk 2:2 (0:1)

Krzysztof Mączyński 71-k, Michał Chrapek 90+3. Flavio Paixao 6, 46.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.