Jagiellonia Białystok rozgrywa mecze na dwóch frontach Piłkarze Wicemistrza Polski uczestniczą w kwalifikacjach piłkarskiej Ligi Europy oraz rozgrywają mecze na boiskach polskiej ekstraklasy. System rotacji zadziałał w białostockim zespole w drugiej kolejce, kiedy to żółto-czerwoni na wyjeździe o ligowe punty rywalizowali z Arką Gdynia.

Jagiellonia Białystok po porażce na własnym stadionie z Lechią Gdańsk rozegrała pierwsze wyjazdowe spotkanie w sezonie 2018/2019 na boiskach polskiej ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski rywalizowali z Arką Gdynia. Zdobywca superpucharu w początkowych fragmentach spotkania stwarzał większe zagrożenie. Gdyński zespół rozgrywał atak pozycyjny, a pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się już w 3 minucie gry. Gospodarze większość bramkowych okazji przeprowadzali w bocznych sektorach boiska. Aankour był bliski strzelenia gola po dośrodkowaniu Zbozienia. 

Arka miała przewagę w rzutach rożnych, ale żadnego z nich nie była w stanie udokumentować strzeleniem bramki. Skuteczni obrońcy umiejętnie bronili wyniku, a w 16 minucie po raz kolejny Aankour mógł zmienić wynik spotkania. W tym czasie pomocnik gospodarzy zdecydował się na strzał z obrębu pola karnego, lecz nie znalazł on drogi do bramki przeciwnika. Jagiellonia w pierwszej połowie bramkowe okazje zaczęła stwarzać w 22 minucie. Piłkę z własnej połowy wprowadzał Runje. Zagrał do Świderskiego, który oddał strzał zza pola karnego. Interwencja obrońców dała rzut rożny białostockiej drużynie. Jagiellonia kolejną szansę miała w 36 minucie. Aktywny tego dnia Świderski zdecydował się na uderzenie. Napastnik Jagiellonii wykorzystał niepewną interwencję Marciniaka po długim zagraniu od Grzyba. 

Arka po stracie bramki mogła szybko odpowiedzieć. Bohaterem miejscowych w 38 minucie mógł zostać Marić, lecz przegrał pojedynek z Kelemenem. Jagiellonia była aktywniejszym zespołem w drugiej połowie. Białostocka drużyna większość swoich bramkowych akcji przeprowadzała z lewej strony boiska, lub po przechwycie w środkowej strefie. Jedno z takich zagrań miało miejsce w 59 minucie. Piłkę przejął Burliga, który po akcji z Pospisilem oddał niecelny strzał przy bliższym słupku. Kolejny przechwyt w środkowej strefie boiska przyniósł bramkową akcję. Po raz drugi w meczu bohaterem został Świderski. 

Młody napastnik Jagiellonii wykorzystał podanie od Pospisila i długim zagraniu od Romanchuka. Jagiellonia do zakończenia spotkania stworzyła dwie bramkowe okazje. W obydwu bliski strzelenia gola był Bezjak. Pierwsza z nich miała miejsce w 76 minucie, kiedy to słoweński napastnik nie wykorzystał podania od Budvarssona. Islandczyk podobnym zagraniem popisał się w 79 minucie, lecz Bezjak nie był w stanie wykorzystać asysty kolegi z drużyny. Jagiellonia do zakończenia meczu utrzymała dwubramkową przewagę i po raz pierwszy w nowym sezonie mogła cieszyć się z kompletu punktów.

2 kolejka ekstraklasy 2018/20190

Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)

Karol Świderski 36, 67.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.