Ekstraklasa: Trenerski nos Zielińskiego
Cracovia Kraków była
gospodarzem spotkania 20 kolejki polskiej ekstraklasy przeciwko Lechowi Poznań.
Gospodarze przegrywali różnicą dwóch bramek, ale potrafili doprowadzić do remisu
3:3 i wywalczyć cenny punkt ligowej rywalizacji. Bohaterami gospodarzy zostali
wprowadzeni w drugiej połowie Myszor oraz Balaj.
Lech Poznań po straconej
bramce postanowił stworzyć kilka klarownych okazji do zmiany niekorzystnego
wyniku. Pierwsza z nich pojawiła się w 24 minucie, lecz Niemczycki znakomicie
interweniował po uderzeniu Rebocho z rzutu wolnego. Utalentowany bramkarz
gospodarzy do zakończenia pierwszej połowy miał kilka udanych interwencji, a
kolejna z nich pojawiła się dwie minuty później po strzale Aamrala. Bramkowe
konto mógł poprawić najskuteczniejszy w poznańskim zespole Ishak. Szwedzki
napastnik przegrał pojedynek z Niemczyckim po dośrodkowaniu z bocznego sektora
boiska Skórasia.
Lech przewagę
udokumentował w 29 minucie. Autorem wyrównującej bramki został Amaral. Doświadczony
Portugalczyk wykorzystał zagranie od Ishaka i technicznym przyjęciem oraz
uderzeniem strzelił dziewiątego gola w sezonie. Obaj zawodnicy znakomicie
współpracowali w czasie ligowego pojedynku. Obaj mieli znaczący udział w
strzeleniu trzeciego gola dla poznańskiego zespołu. Szwed podawał do
Portugalczyka, a ten pewnym strzałem pokonał Niemczyckiego. Boiskowe zdarzenie
miało miejsce w 67 minucie, a Kolejarz w tym czasie prowadził różnicą dwóch
bramek. Goście bramkowe konto otworzyli w drugiej połowie. Autorem trafienia w
47 minucie został Kamiński który z biskiej odległości skierował piłkę do bramki
po dośrodkowaniu od Amarala.
Przewaga dwóch bramek nie
dała zwycięstwa poznańskiej drużynie. Cracovia potrafiła doprowadzić do remisu,
a bohaterami gospodarzy zostali rezerwowi piłkarze. Zmiana wyniku nastąpiła w
77 minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Myszor wykorzystując
dośrodkowanie z bocznego sektora boiska. Ambitnie grająca Cracovia strzeliła
trzeciego gola w doliczonym czasie gry. W tym czasie drugi z rezerwowych
postanowił sprawdzić umiejętności Bednarka. Rozegranie rzutu z autu trafiło do Myszora,
a ten dośrodkował w pole karne na głowę Balaja. Pierwszy kontakt z piłką
zamienił się na gola.
W
czasie spotkania mogło paść więcej niż sześć bramek. Swoją okazję w meczu miał Rapa,
lecz jego uderzenie trafiło w słupek. Do remisu 2:2 mógł doprowadzić
holenderski napastnik Pelle van Amersfoort. Arbiter gola nie uznał gdyż
odgwizdał pozycję spaloną. Ostatecznie w meczu 20 kolejki Cracovia podzieliła
się punktami z Lechem, a w najbliższym meczu popularne Pasy zmierzą się o
ligowe punkty z Lechią Gdańsk na wyjeździe, a Kolejarz u siebie podejmie
beniaminka rozgrywek Bruk-Bet Termalikę Nieciecza.
20
kolejka ekstraklasy 2021/2022
Cracovia
Kraków – Lech Poznań 3:3 (1:1)
Michał
Rakoczy 19, Jakub Myszor, 77, Filip Balaj 90+1. Joao Amaral 29, 67, Jakub
Kamiński 47.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.