Ekstraklasa: Zagłębie zagrało dla trenera. Cztery bramki w Białymstoku

Dodano 15 grudnia 2018r, w Piłka nożna, przez misiek
Ekstraklasa: Zagłębie zagrało dla trenera. Cztery bramki w Białymstoku

Ostatni raz Jagiellonia Białystok czyste konto zachowała podczas sierpniowej rywalizacji z Zagłębiem Lubin na wyjeździe. Od tej pory w każdym kolejnym ligowym spotkaniu piłkarze Ireneusza Mamrota tracą, co najmniej jednego gola. W ostatnim meczu podlaski zespół stracił ich aż cztery, a przeciwnikiem w walce o ligowe punkty także było Zagłębie Lubin.

Trwa niechlubna seria Jagiellonii Białystok na boiskach polskiej ekstraklasy. Zespół traci ligowe bramki, co daje nadzieję na emocjonujące widowisko w czasie każdego spotkania. Jagiellonia trzy gole straciła w rywalizacji z Lechią, dwie bramki w meczu u siebie z Lechem oraz dwie na wyjeździe z Wisłą Kraków, czy ostatnio cztery przed własną publicznością w rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Goście w meczu 19 kolejki szybko zaczęli strzelanie na bramkę Kelemena. Już w 3 minucie doświadczony słowacki bramkarz musiał interweniować po strzale głową Tuszyńskiego i dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. 

Nie minęło 3 minuty, a piłkarze miedziowych prowadzili różnicą jednej bramki. Bohaterem przyjezdnych został były gracz Jagiellonii Tuszyński. Napastnik gości mocnym strzałem po ziemi w dłuższy róg wykończył akcję z lewej strony boiska. Zagłębie stwarzało wiele bramkowych okazji. Kolejna z nich miała miejsce w 13 minucie, gdzie ponownie w roli główniej okazał się Tuszyński. Białostockiej drużynie brakowało skuteczności. Swoje szanse drużyna Mamrota miała głównie po dośrodkowaniach Guilherme ze stojącej piłki. Swoje próby oddawali w 22 oraz 28 minucie Świderski oraz Sheridan. Ich strzały okazały się niecelne. Jak wykorzystywać sytuację miedziowi pokazali w końcówce pierwszej połowy. Goście strzelili dwa gole, z czego pierwszy miał miejsce w 37 minucie. 

Na listę strzelców wpisał się Bohar po dośrodkowaniu Kopacza. Cztery minuty później goście prowadzili różnicą już trzech bramek. Po raz drugi w tym meczu bohaterem przyjezdnych został Tuszyński. Napastnik miedziowych oddał techniczny strzał w dłuższy róg bramki i dzięki analizie video arbiter spotkania uznał gola. Gospodarze niekorzystny wynik spotkania starali się zmienić w drugiej połowie. W 47 minucie Hładun musiał interweniować po strzale przy bliższym słupku Mitrovicia i dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Stałe fragmenty gry były największym zagrożeniem w podlaskiej drużynie. W 64 minucie Poletanović starał się zmienić oblicze spotkania, lecz jego próba okazała się niecelna przy bliższym słupku. Jagiellonia nie stwarzała zbyt wielu szans na strzelenie kontaktowej bramki. Zagłębie przed zakończeniem meczu było w stanie podwyższyć rezultat. W 84 minucie mocnym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Pawłowski, który wykorzystał dośrodkowanie z bocznego sektora boiska Balicia. 

Miedziowi mogli strzelić także piątego gola. Po raz drugi bohaterem mógł zostać Pawłowski, lecz w 88 minucie przegrał pojedynek z Kelemenem. Zagłębie w czasie spotkania zagrało bardzo skutecznie. Piłkarzom Jagiellonii byli w stanie strzelić aż cztery bramki nie tracąc żadnej. Ostatecznie Zagłębie po końcowym gwizdku sędziego mogło cieszyć się z 7 zwycięstwa w sezonie.

19 kolejka ekstraklasy 2018/2019

Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin 0:4 (0:3)

Patryk Tuszyński 6, 41, Damian Bohar 37, Bartłomiej Pawłowski 84.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do Ekstraklasa: Zagłębie zagrało dla trenera. Cztery bramki w Białymstoku :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem