Ekstraklasa: Żółto-czerwony mecz przy Słonecznej
Jagiellonia Białystok i
Pogoń Szczecin spotkały się w meczu 21 kolejki polskiej ekstraklasy. Obie drużyny
zamierzały przerwać serię meczy bez wygranej. Jagiellonia na swoim koncie miała
pięć takich pojedynków, a piłkarze Pogoni zanotowali trzy porażki z rzędu. Po
końcowym gwizdku sędziego zwycięsko wyszła szczecińska drużyna. Oba zespoły
kończyły mecz w osłabionych składach po czerwonych kartkach.
Jagiellonia Białystok i
Pogoń Szczecin w pierwszej połowie meczu liczyły głównie na zachowanie czystego
konta. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska, a największe zagrożenie
Pogoń stwarzała głównie po stałych fragmentach gry. Jeden z nich w 20 minucie
mógł przynieść zmianę wyniku, lecz uderzenie głową nie znalazło drogi do bramki
przeciwnika. W pierwszej połowie czyste konto zachowali Dziekoński oraz Stipica.
Pierwszy celny strzał miał miejsce tuż przed zakończeniem pierwszych 45 minut.
Do zakończenia spotkania to Stipica cieszył się z 13 czystego konta w sezonie,
a jego koledzy bramkowe konto poprawili w drugiej połowie.
Pogoń
Szczecin od początku drugiej połowy stwarzała bramkowe okazje do zmiany wyniku.
Pierwsza szansa pojawiła się w 50 minucie. Złe wybicie Dziekońskiego trafiło
pod nogi Zahovicia. Napastnik gości oddał jednak niecelny strzał. Cztery minuty
później goście byli bliscy strzelenia pierwszego gola. Wynik spotkania mógł
zmienić się po strzale Gordona, lecz Dziekoński nie dał pokonać. Pogoń przewagę
w meczu udokumentowała w 64 minucie. Autorem gola został Michał Kucharczyk, po
dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska i przedłużeniu piłki przez obrońców
Jagiellonii. Jagiellonia w czasie drugiej połowy miała problemy w stwarzaniu
bramkowych okazji. Gospodarzom brakowało skuteczności przy ich wykończeniu, a
nieliczne okazje mieli w 67 minucie Kwiecień, a pięć minut później Pospisil. Czeski
pomocnik mógł zostać bohaterem gospodarzy w 72 minucie. W tym czasie Jagiellonia przeprowadziła
akcję w bocznym sektorze boiska. Futbolówka trafiła do Czecha, który oddał
groźne uderzenie z obrębu pola karnego, lecz nie znalazło ono drogi do bramki
przeciwnika. W doliczonym czasie gry Pogoń strzeliła drugiego gola w meczu,
lecz dzięki analizie VAR bramka strzelona przez Frączczaka nie została uznana.
W czasie spotkania nie brakowało żółtych i czerwonych kartek. W drużynie
Jagiellonii przedwcześnie boisko musieli opuścić w 83 minucie Pospisil, a także
w 89 minucie Augustyn. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę otrzymał szkoleniowiec
gospodarz Bogdan Zając. Drużynie Pogoni czerwoną kartkę obejrzał Smoliński oraz
jeden z kierowników szczecińskiego zespołu. Ostatecznie po końcowym gwizdku
sędziego z kompletu punków cieszyli się piłkarze Jagiellonii.
21
kolejka ekstraklasy
Jagiellonia
Białystok – Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
Michał
Kucharczyk 64.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.