El. Ligi Mistrzów: Legia rozpoczęła sezon od trzech bramek
Niski ranking klubowy
sprawia, że Mistrz Polski szansę wywalczenia awansu do fazy grupowej Ligi
Mistrzów rozpoczyna od pierwszej rundy kwalifikacji. Legia Warszawa o awans do
drugiej rundy rywalizuje z Mistrzem Norwegii Bodo/Glimt. Obie drużyny stworzyły
emocjonujące widowisko, w którym padło pięć bramek, a dwie z nich strzelił
Mahir Emreli.
Legia Warszawa w
pierwszym meczu nowego klubowego sezonu rozpoczęła rywalizację o awans do fazy
grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu pucharowym drużyna
Czesława Michniewicza rywalizowała z Mistrzem Norwegii Bodo/Glimt. Spotkanie
znakomicie rozpoczęło się dla polskiego zespołu, który już w drugiej minucie
meczu objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Luquinhas, który z bliskiej
odległości skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska
Skibickiego.
Legia w pierwszych
dziesięciu minutach meczu stworzyła drugą szansę na gola, a bliski powodzenia
był Kapustka. Uderzenie z bliskiej odległości obronił Kaikin po zagraniu od Slisza.
Legia miała zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, ale w 21 minucie po raz
pierwszy musiał interweniować Boruc. Legia w pierwszej połowie bramkową okazję
miała także w 26 minucie, kiedy to Emreli oddał strzał za pola karnego, lecz
Haikin nie dał się pokonać. Chwilę później rosyjski bramkarz gospodarzy uchronił
drużynę przed stratą bramki po długim zagraniu z głębi obrony do Emreliego.
Legia podwyższyła wynik spotkania w 41 minucie. Po raz pierwszy na listę
strzelców wpisał się azerski napastnik, który wykorzystał przedłużenie rzutu
rożnego.
Przed zakończeniem
pierwszej połowy gospodarze wykorzystali szansę na strzelenie kontaktowej
bramki. Boiskowe zdarzenie miało miejsce w doliczonym czasie gry, a akcja
miałam miejsce w bocznym sektorze boiska. Dośrodkowanie Sampsteda wykorzystał
Botheim. Gospodarze w drugiej połowie stworzyli dwie szanse na doprowadzenie do
remisu. Pierwsza z nich miała miejsce w 49 minucie, kiedy to Pernambuco oddał
strzał nad bramką, a chwilę później Boruc obronił uderzenie Vatlesena.
Legia
strzeliła trzeciego gola w meczu w 61 minucie. Po raz drugi na listę strzelców
wpisał się Emreli, który wykorzystał podanie od Skibickiego. Azerski napastnik
bramkową okazję miał w 68 minucie, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką. W drugiej
połowie gospodarze po raz drugi zmniejszyli przewagę Legii. Po raz drugi w
meczu bramkowa akcja miała miejsce w bocznym sektorze boiska, a wynik spotkania
zmienił wprowadzony w drugiej połowie Pernambuco. Wynik do zakończenia meczu
nie uległ zmianie, a gospodarze kończyli spotkanie w osłabionym składzie. Drugą
żółtą kartkę obejrzał Konradsen po faulu na Luquinhasie. W ostatnich minutach
meczu Legia mogła strzelić czwartego gola, lecz Mladenović oddał niecelny
strzał zza pola karnego.
Pierwsze
spotkanie pierwszej rundy el. Ligi Mistrzów 2021/2022
Bodo/Glimt
– Legia Warszawa 2:3 (1:2)
Eirk
Botheim 45+1, Pernambuco 78. Luquinhas 2, Mahir Emreli 41, 61.
Czerwona
kartka: Morten Agnes Konradsen – 82, Bodo/Glimt
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.