Formuła 1: Nieoczekiwany zwrot w Grand Prix Australii
Pierwsze punkty w wyścigach formuły 1 zostały rozdane. Dość nieoczekiwanie zwycięzcą w grand prix Australii został Sebastian Vettel. Niemiecki kierowca wykorzystał Wirtualną Neutralizację i wyprzedził Lewisa Hamiltona. Trzecie miejsce na podium przypadło dla fińskiego kierowcy Kimiego Raikkonena.
Grand Prix Australii było pierwszą rundą eliminacji mistrzostw świata w formule 1. Zawodnicy podczas wyścigu mieli do pokonania 58 okrążeń. Pierwszy po kwalifikacjach na pole positions zameldował się Lewis Hamilton, który obronił pierwszą lokatę na kilku pierwszych okrążeniach. Brytyjczyk po trzech kółkach nad drugim w klasyfikacji wyścigu miał już ponad sekundę przewagi. Na kolejnych okrążeniach obrońca mistrzowskiej korony powiększał prowadzenie notując systematycznie rekordy poszczególnych okrążeń. Po starcie w klasyfikacji niewiele się zmieniło. Hamilton obronił pozycję przed Raikkonenem oraz Vettelem.
Znakomite tempo przez cały wyścig prezentował Fernando Alonso. Doświadczony hiszpański kierowca startował z 10 pozycji. Już po przejechaniu kilkunastu okrążeń był w stanie wyprzedzić kilku rywali oraz korzystał na problemach technicznych przeciwników. Przedwcześnie z rywalizacji bo już na 23 okrążeniu z walki o punkty pożegnał się Kevin Magnussen. Podobny los dwa okrążenia później spotkał Grosjeana. Obaj kierowcy Haasa musieli pożegnać się z walką o wysokie miejsce i punkty przez błąd mechaników po niedokręconym kole. W czasie wyścigu pojawił się Wirtualny Samochód Bezpieczeństwa. Ten fakt wykorzystał Sebastian Vettel. Strategia niemieckiego kierowcy sprawiła, że zjechał on na wymianę opon. Neutralizacja sprawiła, że wyjechał na pierwszym miejscu przed prowadzącym Hamiltonem i nie oddał go do zakończenia zawodów. Hamilton stracił szansę na zwycięstwo na 45 okrążeniu gdzie popełnił błąd, a niemiecki zawodnik zyskał blisko 3 sekundy przewagi.
Straty Brytyjczyk już nie odrobił i musiał pogodzić się z drugim miejscem. W końcówce wyścigu oprócz walki Hamiltona z Vettelem o miejsce na podium walczyli Ricciardo oraz Raikkonen. Na zakończenie wyścigu trzecie miejsce przypadło Raikkonennowi, a Fernando Alonso zmagania zakończył na 5 miejscu. Z pierwszych punktów w sezonie cieszył się Bottas. Reprezentant Finlandii wyścig rozpoczął na 15 miejscu po karze po kwalifikacjach, a finiszował na 8 miejscu. Ostatecznie wyścig ukończyło 15 kierowców, a nie było w nich konkurenta dla Roberta Kubicy, Sirotkina.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.