Świat sportów motorowych, podobnie jak świat piłkarski, czy siatkarski czeka na rozwój sytuacji związaną z pandemią koronawirusa. Pierwszy wyścig 71 sezonu Mistrzostw Świata formuły 1 miał się odbyć pod koniec marca podczas grand prix Australii. Na ostatnim posiedzeniu działacze wszystkich 10 zespołów zdecydowały się na kolejne przesunięcia w kalendarzu formuły 1.

Pandemia koronawirusa wymusza kolejne zmiany w kalendarzu formuły 1. Na ostatnim posiedzeniu organ zarządzający Międzynarodową Agencją Samochodową zdecydował o przesunięciu startu kolejnych wyścigów. 10 zespołów formuły 1 wyraziło zgodę na przesunięcia oraz okres przestoju, który wydłużył się z 21 do 35 dni. W tym czasie nie będzie można wykonywać żadnych projektów, nie będzie można przeznaczać środków na badania i rozwój, a także budowę nowych, lepszych narzędzi do podnoszenia jakości danego samochodu z poszczególnego zespołu. Dodatkowo zostały obniżone koszty produkcji. Tytułu mistrza świata bronić będzie Brytyjczyk Lewis Hamilton. Prawdopodobny start nowego sezonu jest przewidziany na połowę czerwca, kiedy zaplanowane jest grand prix Kanady.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.