ŁKS Łomża potwierdził strzeleckie umiejętności w meczu 23 kolejki IV ligi grupy podlaskiej. Lider rozgrywek wygrał na wyjeździe 2:1 z Czarnymi Czarna Białostocka. Emocjonujące spotkanie odbyło się w Bielsku Podlaskim, gdzie kibice zobaczyli aż siedem bramek. Cenne zwycięstwo odniosła Cresovia Siemiatycze walcząca o zachowanie ligowego bytu.

Cresovia Siemiatycze rozegrała siódme spotkanie w rundzie wiosennej czwartoligowych rozgrywek odnosząc trzecie zwycięstwo. Wysokie komplety punktów miały miejsce na własnym stadionie. W ostatniej kolejce Cresovia cieszyła się z piątego sukcesu u siebie po pokonaniu 1:0 Dąb Dąbrowę Białostocką i przerwaniu serii czterech meczy bez zwycięstwa. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Michał Nowicki. Gospodarze awansowali w ligowej tabeli na bezpieczną lokatę mając dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Emocji nie brakowało w Bielsku Podlaskim. Po weryfikacji wyniku i przyznania walkoweru dla Tura podopieczni Pawła Bierżyna zamierzali podtrzymać serię meczów bez porażki. Rywalizacja z KS Grabówką sprawiła, że gospodarze musieli gonić wynik po pierwszej połowie przegrywając 1:3. W drugiej połowie Tur odmienił losy meczu i strzelił trzy bramki nie tracąc żadnej. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził wracający do pierwszego składu Karol Kosiński strzelec dwóch bramek. Bramkowe konto poprawili Mateusz Jambrzycki oraz Marcin Bazylewski. Gole dla Grabówki były udziałem Domańskiego oraz Maciejuka.

Lider rozgrywek ŁKS Łomża stracił pierwszą bramkę na wiosnę. ŁKS wygrał z Czarnymi Czarna białostocka 2:1. Bramki dla przyjezdnych strzelili: Sokołowski oraz Felipe. ŁKS potwierdził miano najskuteczniejszego zespołu w lidze, gdzie w dotychczas rozegranych meczach swoim rywalom strzelił aż 71 bramek.

Lepszy bilans meczów wyjazdowych do domowych mają piłkarze Sparty Szepietowo. Tą regułę potwierdzili w meczu 23 kolejki odnosząc dziewiąta wygraną na 12 rozegranych spotkań. Piłkarzy z Szepietowa pokonali na wyjeździe Krypniankę Krypno. Dwie bramki strzelił Sawicki, a jedna była udziałem Watkewicza.

Serię trzech porażek z rzędu przełamała Warmia Grajewo pokonując na wyjeździe 0:2 Promień Mońki. Warmia została ostatnim zespołem w lidze, która może pochwalić się wywalczeniem dziesiątego zwycięstwa w sezonie.

Ostatni w tabeli Orzeł Kolno przegrał z Ruchem wysokie Mazowieckie 1:3, Wigry Suwałki na własnym stadionie wygrały z Wissą Szczuczyn, a sześć bramek padło w Wasilkowie, gdzie miejscowe KS pokonało KS Śniadowo 4:2. Pięć zwycięstwo odnieśli gospodarze, a jedno wśród nich miało miejsce w wykonaniu MOSP Białystok, które 1:0 ograło na własnym stadionie KS Michałowo odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu i będąc niepokonanym od trzech spotkań.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.