Liga Europy: Dwie bramki przy Łazienkowskiej
Legia Warszawa rozegrała piąte spotkanie na europejskim froncie. Po opadnięciu z rywalizacji rozgrywek o piłkarską Ligę Mistrzów piłkarzom Jacka Magiery przyszła walka o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu mistrzowie Polski podejmowali na własnym stadionie Mistrza Mołdawii Sheriff Tiraspol. Wynik rozstrzygnął się w drugiej połowie, a kibice obejrzeli dwie bramki.
Zgromadzeni na stadionie kibice liczyli
na łatwy pojedynek mistrza Polski z mistrzem Mołdawii. Legia
Warszawa o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej walczyła z
Sheriffem Tiraspol, a miejscowi kibice liczyli na pewne zwycięstwo
oraz dużą ilość strzelonych bramek. Legia rozgrywała 12 mecz od
początku sezonu, a spotkanie nie stało na zbyt wysokim poziomie.
Sheriif skupiony głównie na obronie umiejętnie przerywał
ofensywne ataki wojskowych piłkarzy. W pierwszej części brakowało
celnych strzałów na bramkę, a sytuacje próbował zmienić obrońca
Artur Jędrzejczyk. Obrońca Legii szansę na zmianę wyniku miał w
12 minucie gry. Oddał strzał zza pola karnego, lecz futbolówka
poszybowała nad bramką gości.
W pierwszej połowie żadnej ze
stron nie udało się zmienić wyniku meczu. Legia nie gościła zbyt
często pod polem karnym przeciwnika. W 32 minucie bramkarz gości
musiał interweniować po próbie dośrodkowania z lewej strony biska
Adama Hlouska. Wojskowi próbowali strzałów z dystansu. Jeden z
nich pojawił się w 45 minucie, ale uderzenie Mączyńskiego nie
znalazło drogi do bramki przeciwnika. Zbyt wolne tempo towarzyszyło
piłkarzom także w drugiej połowie. Legia nie stwarzała szans do
zmiany wyniku. Brakowało skuteczności. W 50 minucie z dystansu
niecelny strzał oddał Kucharczyk.
Nadzieja na wywalczenie korzystnego wyniku przed rewanżowym spotkaniem pojawiła się w 76 minucie. W tym czasie na placu gry przebywał rezerwowy Kasper Hamalainen. Fin wykorzystał płaskie dośrodkowanie Hlouska z lewej strony boiska. Legia nie potrafiła utrzymać korzystnego wyniku do zakończenia meczu. Zmorą wojskowych w tym roku jest zbyt duża ilość traconych bramek po stałych fragmentach gry. Takie zdarzenie miało miejsce na 3 minuty przed zakończeniem pojedynku. Goście doprowadzili do remisu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a na listę strzelców strzałem głową wpisał się Cyrille Bayala. Rywale w ostatnich minutach meczu umiejętnie rozbijali ataki Legii nie pozwalając im na stwarzanie bramkowych okazji. Po pierwszym meczu bliżsi awansu do dalszych gier są piłkarze mistrza Mołdawii. W Rewanżowym spotkaniu Legia musi strzelić, co najmniej jedną bramkę i nie stracić żadnej, jeżeli myśli o awansie do fazy grupowej.
4 runda rozgrywek Ligi Europejskiej 2017/2018
Legia Warszawa – Sheriff Tiraspol 1:1 (0:0)
Kasper Hamalainen 76. Cyrille Bayala 87.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.