Lech Poznań rozegrał pierwsze spotkanie w ramach rozgrywek fazy grupowej Ligi Europy. Poznańska drużyna na własnym stadionie o pucharowe punkty rywalizowała z Benficą Lizbona. Oba zespoły stworzyły emocjonujące widowisko, w którym padło sześć bramek.

Pięć lat trzeba było czekać na występ polskiej drużyny w fazie grupowej Ligi Europy. Lech Poznań powtórzył sukces z sezonu 2015/2016, a w trwających rozgrywkach zmierzy się z przedstawicielami belgijskiego, szkockiego oraz portugalskiego futbolu. Pierwszym przeciwnikiem była Benfica, a gospodarze zaczęli stwarzać okazje do zmiany wyniku już od początku meczu. Aktywnym piłkarzem był Moder, który pierwsze uderzenie oddał w trzeciej minucie spotkania, a drugie w szóstej z dystansu. Bramkarz Benfici niepewnie interweniował. W pierwszych dziesięciu minutach Benfica stworzyła jedną bramkową okazję, którą zamieniła na gola w 9 minucie gry. W tym czasie Dejewski zagrał piłką w polu karnym, a Pizzi pewnie pokonał Bednarka. 

Gospodarze bramkową akcją odpowiedzieli sześć minut później. Znakomicie z prawej strony został uruchomiony Czerwiński. Obrońca Kolejarza dośrodkował w pole karne do Ishaka. Szwedzki napastnik strzałem z bliskiej odległości doprowadził do remisu. Lech miał okazję na strzelenie drugiego gola. Bramkowe zdarzenie miało miejsce w 24 minucie, kiedy to po uderzeniu Modera futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Benfica przed zakończeniem pierwszej połowy strzeliła drugiego gola. Dośrodkowanie z prawej strony Gilberto trafiło na głowę Nuneza. Urugwajczyk precyzyjnym strzałem pokonał Bednarka. Na początku drugiej połowy obie drużyny stworzyły po jednej bramkowej okazji. 

W 47 minucie Nunez był bliski strzelenia gola, lecz skutecznie interweniowali obrońcy, a sześćdziesiąt sekund później drugiego gola strzelił Ishak. Szwedzki napastnik z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki po uderzeniu Skórasia. W czasie pucharowego spotkania Benfica po raz trzeci wyszła na prowadzenie. W 60 minucie autorem drugiego gola w meczu został Nunez. Urugwajski napastnik technicznym strzałem pokonał Bednarka po dwójkowej akcji z Evertonem. Po straconej bramce Lech miał swoje okazje na doprowadzenie do remisu. W 74 minucie po raz kolejny uderza Moder zza pola karnego, lecz Vlachodimos nie daje się pokonać. Dwie okazje miał wprowadzony z ławki rezerwowych Kacharawa, a bramkowe zdarzenia miały miejsce w 77 minucie. Benfica potrafiła strzelić czwartego gola. Trzeciego w meczu uzyskał Nunez po zagraniu od Silvy w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

1 kolejka fazy grupowej Ligi Europy 2020/2021

Lech Poznań – Benfica Lizbona 2:4 (1:2)

Mikhael Ishak 15, 48. Pizzi 9, Darwin Nunez 42, 60, 90+3.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.