Juventus Turyn rozegrał rewanżowe spotkanie 1/8 finału rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów. Włoska drużyna o awans na własnym boisku rywalizowała z Atletico Madryt. Warunkiem uzyskania przepustki do dalszych gier bez konieczności dogrywki strzelenie, co najmniej trzech bramek nie tracąc żadnej. Bohaterem miejscowych został Cristiano Ronaldo.

Portugalczyk przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek zmienił barwy klubowe z Realu Madryt na Juventus Turyn. Doświadczony piłkarz w fazie grupowej Ligi Mistrzów na swoim koncie miał tylko jednego gola. W pierwszym meczu nie był w stanie pokonać chociaż raz Jana Oblaka, a Słoweniec zachował czyste konto. Przed własną publicznością Juventus musiał strzelić, co najmniej dwie bramki nie tracąc żadnej, by móc doprowadzić do dogrywki. Od początku meczu drużyna włoskiego szkoleniowca szybko odbierała piłkę od przeciwnika długo utrzymując się z futbolówką na jego połowie. Gospodarze ofensywne akcje przeprowadzali w bocznych sektorach boiska, a pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się w 3 minucie gry. 

Obrońca Atletico Gabi skutecznie interweniował we własnym polu karnym po uderzeniu piłki przez Matiudiego. Minutę później gospodarze strzelili bramkę. Piłka znalazła się w siatce po uderzeniu futbolówki przez Cheilliniego i dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Arbiter gola jednak nie uznał i na miejscowym stadionie nadal widniał bezbramkowy rezultat. Drużyna Simeone skupiona głównie na wyniku praktycznie nie oddawała celnych strzałów na bramkę Szczęsnego. Wynik przyjezdni starali się zmienić w 22 minucie, lecz uderzenie Koke nie znalazło drogi do światła bramki. Juventus za wszelką cenę w pierwszej połowie zamierzał strzelić, co najmniej jednego gola. Cel został osiągnięty w 27 minucie. 

Bohaterem miejscowej publiczności został Ronaldo. Portugalczyk wykorzystał dośrodkowanie Bernardeshiego. Chwilę później po raz pierwszy w meczu musiał interweniować Szczęsny. Bramkarz reprezentacji Polski udanie zagrał na przedpolu bramki po dośrodkowaniu Griezmanna z rzutu wolnego. Gospodarze do zakończenia pierwszej połowy stworzyli dwie groźne okazje. Przy obydwu próbach brakowało skuteczności, a jedna z nich w 34 minucie miała miejsce po uderzeniu z rzutu wolnego włoskiego pomocnika. Do zakończenia pierwszej połowy Juventus nie zmienił wyniku spotkania. Gospodarze zmienili obraz meczu tuż po zmianie stron.

 W 48 minucie Bianconerri odrobili straty z pierwszego meczu. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Ronaldo po dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Portugalczyk uderzył piłkę głową. Oblak obronił, ale dzięki technologi gospodarze cieszyli się ze strzelonej bramki. Juventus miał całą drugą połowę na strzelenie zwycięskiej bramki. Juventus mógł strzelić trzeciego gola w 74 minucie. Na listę strzelców mógł wpisać się Mario Mandżukić. Chorwacki napastnik oddał groźny strzał głową, który nieznacznie minął słupek bramki gości. Juventus zrealizował cel o trzeciej bramce w 86 minucie. Sędzia spotkania podyktował rzut karny. Gola na bramkę zamienił po raz trzeci w meczu Ronaldo. Piłkarzom Atletico zabrakło czasu na strzelenie gola dającego awans i gospodarze pewnie pokonali Atletico aż 3:0.

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów 2018/2019

Juventus Turyn – Atletico Madryt 3:0 (1:0)

Cristiano Ronaldo 27, 48, 86-k.

Pierwszy mecz: 2:0 Atletico Madryt, Awans Juventus Turyn

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.