Liga Mistrzów: Manchester City znalazł pogromcę ligowych zwycięstw
28 spotkań bez porażki oraz 20 wygranych pojedynków z rzędu było udziałem piłkarzy Manchesteru City przed spotkaniem 6 kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Mając zapewniony udział w fazie pucharowej hiszpański szkoleniowiec dał szansę gry młodzieży wspartej doświadczonymi zawodnikami. Mecz dość nieoczekiwanie po 90 minutach rozstrzygnął się na korzyść ukraińskiego zespołu.
Manchester City miał zapewniony awans do wiosennych pojedynków piłkarskiej Ligi Mistrzów. W meczu 6 kolejki hiszpański szkoleniowiec dał szansę gry utalentowanej młodzieży. Na placu gry w Charkowie przeciwko Shaktarowi Donieck pojawili się młodzieży Mistrz Świata z reprezentacją Anglii Foden czy Adarabioyo oraz mający strzeleckie możliwości i wschodząca gwiazda brazylijskiego futbolu Gabriel Jesus. Początek mecz to przewaga City w posiadaniu piłki, lecz groźniejsze akcje był udziałem ukraińskiego zespołu. Gospodarze już w pierwszych 10 minutach stworzyli dwie groźne okazje do zmiany wyniku. Obie wynikały po błędach angielskiej drużyny w środkowej strefie boiska. W 3 minucie swoich sił na zmianę wyniku próbował Taison. Brazylijczyk oddał groźne uderzenie zza pola karnego, lecz futbolówka nie znalazła drogi do światła bramki.
Podobne zdarzenie miało miejsce w 7 minucie, kiedy uderzenie brazylijskiego napastnika zostało zablokowane. Obrona City miało dużo pracy w tym meczu. Ederson musiał interweniować w 21 minucie, a pięć minut później po raz pierwszy w meczu musiał wyciągać piłkę z siatki. Bramkę dla Shakhtara zdobył piłkarz z Ameryki Południowej Bernard. Zawodnik otrzymał znakomite podanie od Taisona i strzałem w dłuższy róg nie dał szans na skuteczną interwencję Edersonowi. Brazylijczyk chwilę później musiał interweniować po strzale po ziemi Bernarda. Shakhtar nie zamierzał poprzestać na strzeleniu jednego gola. Gospodarze byli w stanie podwyższyć rezultat w 32 minucie. W tym czasie z głębi pola znakomitym długim podaniem popisał się Marlos. Błąd przy wyjściu popełnił Ederson. Futbolówka trafiła do Ismailyego, a obrońca gospodarzy pewnie umieścił piłkę w bramce.
Do zakończenia pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. City miało swoje okazje do strzelenia gola w pierwszej połowie. Dobrze dysponowany tego dnia Pyatov nie dał się pokonać po sytuacji Jesusa oraz próbie dośrodkowania Danilo. Po zmianie stron City szybko chciało strzelić kontaktową bramkę. Bliski zmiany wyniku był Sane. Reprezentant Niemiec oddał strzał bez przyjęcia po dośrodkowaniu Danilo, lecz doświadczony Pyatov nie dał się pokonać. City podobnie jak w pierwszej połowie miało przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie stwarzało zbyt wielu bramkowych okazji.
W drugiej połowie bramkarskie umiejętności musiał pokazać Ederson. Brazylijczyk obronił uderzenie z rzutu wolnego Rakitskiyego. City miało dwie okazje pod koniec meczu do strzelania bramki. Pierwsza pojawiła się w 79 minucie. W tym czasie słupek pomógł miejscowym po strzale Jesusa i akcji młodego Diaza. W kolejnych minutach goście mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, lecz udało im się strzelić tylko jednego gola. Swoją okazję miał także Yaya Toure. Doświadczony Iworyjczyk wynik próbował zmienić strzałem z dystansu. Na listę strzelców w doliczonym czasie gry pewnie wykorzystał rzut karny zmniejszając rozmiary pierwszej porażki w sezonie piłkarzy City.
6 kolejka fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów
Shakhtar Donieck – Manchester City 2:1 (2:0)
Bernard 26, Ismaily 32. Sergio Aguero 90+2-k.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.