Liga Mistrzów: Pięć minut które wstrząsnęło Madrytem. City z szansą na awans
Pojedynek Realu Madryt oraz Manchesteru City zapowiadał się jako jeden z najciekawszych pojedynków po losowaniu par 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu rozgrywanym na Santiago Bernabeu zwycięsko z pojedynku wyszli piłkarze Josepa Guardioli. City odrobiło straty w pięć minut, a Real kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Sergio Ramosa.
Real Madryt rozgrywał na własnym stadionie pierwsze spotkanie fazy pucharowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem drużyny był Manchester City, a to goście już w pierwszej minucie meczu mogli objąć prowadzenie. Autorem trafienia mógł zostać Bernardo Silva, lecz jego próba została zablokowana. Aktywni w pierwszej połowie byli brazylijski piłkarze obydwu drużyn. Ederson w 13 minucie pewnie interweniował na przedpolu własnej bramki, a Gabriel Jesus zmusił do interwencji Courtois po rozegraniu piłki przez De Bruyne. City w pierwszej połowie najlepszą okazję do strzelenia gola miało w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jesus zdecydował się na strzał. Niepewną interwencję Ramosa wyręczył Casemiro wybijając piłkę niemal z linii bramkowej.
Od początku drugiej połowy to piłkarze City stwarzali bramkowe okazje do zmiany wyniku. W pierwszych 15 minutach zespół hiszpańskiego szkoleniowca stworzył kilka szans, a głównym inicjatorem ofensywnych akcji był Mahrez. Reprezentant Algierii zmuszał do skutecznych interwencji Courtois. Piłkarz rodem z Afryki swoje szanse miał w 50 oraz 56 minucie. Pierwszy strzał miał miejsce po szybkiej akcji środkiem pola De Bruyne, a drugi po długim zagraniu za plecy obrońców Gundogana. Mimo zdecydowanej przewagi w stwarzaniu bramkowych okazji wynik meczu został otwarty przez piłkarzy Real Madryt.
Królewscy bramkowe konto otworzyli w 60 minucie. Na listę strzelców wpisał się Isco. Hiszpan z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki będąc sam na sam i rozegraniu futbolówki od Viniciusa. Chwilę później Ramos był bliski podwyższenia wyniku, ale uderzył nad bramką. Kluczowym momentem meczu okazały się ostatnie 15 minut spotkania. W tym czasie City strzeliło dwie bramki. Pierwsza z nich miała miejsce w 78 minucie. Autorem gola został Jesus strzałem głową po dośrodkowaniu De Bruyne. Pięć minut później goście mieli rzut karny, po faulu na Sterlingu. Jedenastkę pewnie wykorzystał De Bruyne dając prowadzenie City 2:1. W końcowych fragmentach meczu Sergio Ramos obejrzał czerwoną kartkę i Real kończył spotkanie w osłabionym składzie.
1/8 finału Ligi Mistrzów
Real Madryt – Manchester City 1:2 (0:0)
Isco 60. Gabriel Jesus 78, Kevin De Bruyne 83-k.
Czerwona kartka; Sergio Ramos.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.