Liga Narodów 2019: Polacy po raz kolejny z pięcioma setami
Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn nadal liczy się w grze o awans do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany na parkiecie w Chicago. W kolejnym meczu fazy interkontynentalnej drużyna belgijskiego szkoleniowca rozgrywała spotkanie z reprezentacją Argentyny. Mecz powinien zakończyć się w trzech setach, ale najważniejsze jest zwycięstwo.
Reprezentacja Polski w Mediolanie rozgrywa kolejny turniej fazy interkontynentalnej siatkarskiej Ligi Narodów. Drużyna belgijskiego szkoleniowca w pierwszym meczu zmierzyła się z Argentyną, a w kolejnych dwóch dniach rywalizować będzie z Serbią oraz gospodarzem turnieju Włochami. Mecz z drużyną z Ameryki południowej trwał blisko trzy godziny. Od początku pierwszego seta nieznaczną punktową inicjatywę miała Argentyna, która zdobywała wiele punktów po grze z kontry za sprawą Conte oraz Limy. Jeden z nich dał prowadzenie siatkarzom z Ameryki Południowej 10:7. Biało-czerwoni do zakończenia pierwszego seta odrobili straty. Kluczowe okazały się zagrywki Kwolka oraz Kochanowskiego. As serwisowy dał prowadzenie 22:18. W końcowych fragmentach seta obie drużyny nie uniknęły błędów w zagrywkach, a Polacy wygrali seta 25:21 i prowadzili w meczu 1:0.
Druga odsłona rozpoczęła się od dwóch punktowych bloków argentyńskich zawodników. Zagrywka Muzaja oraz szczelny blok i kontra Hubera dało prowadzenie polskiej drużynie 7:5. Punktowa inicjatywa należała do polskiego zespołu. Argentyna zdobywała punkty środkowym Sole oraz atakami ze skrzydeł Conte czy Limy. W kluczowych momentach polska drużyna zdobywała wiele punktów szczelnym blokiem. Trzy z nich w końcówce oraz oraz ataki Śliwki i Kwolka dały zwycięstwo 25:23.
Zagrywka była ważnym elementem gry w trzecim secie. Serwisy Losera pozwoliły na kontry Poglajena. Polacy za sprawą zagrywek Śliwki oraz kontry Muzaja doprowadzili do remisu 3:3. Punktowy serwis był udziałem Bednorza, a szczelny blok dał prowadzenie 13:11. Reprezentacja Argentyny w trzeciej odsłonie popełniała proste błędy w ataku przy zagrywkach Komendy. Biało-czerwoni objęli prowadzenie 21:17. W końcówce Argentyna poprawiła grę środkowymi. Znakomicie punktowali Ramos oraz Loser. Punktowa zagrywka De Cecco dała ostateczne zwycięstwo 27:25 Argentynie i zmniejszenie przewagi Polaków do jednego seta. W czwartej odsłonie przewagę udokumentowała drużyna z Ameryki Południowej grająca skutecznie na kontrach.
Ważne akcje były udziałem Poglajena czy Limy. Argentyna prowadziła 14:7. Polacy starali się grać środkowymi: Kochanowskim oraz Huberem czy rezerwowym Kłosem. W końcówce czwartej odsłony biało-czerwoni punktowali blokiem, ale przegrali seta po własnym błędzie 20;25. Piąty set miał klika zwrotów akcji. Po skutecznych blokach i kontrach Conte Argentyna prowadziła 8:4. Biało-czerwoni po zmianie stron doprowadzili do remisu 9:9 głównie po błędach przeciwnika. Zagrywki Kwolka oraz ataki Śliwki dały prowadzenie 15:14. W grze na przewagi skuteczniejsi okazali się Polacy i piątego seta wygrali 19:17 i całe spotkanie 3;2
4 weekend Ligi Narodów, Mediolan
Polska – Argentyna 3:2 (25:21; 25;23; 25:27; 20:25; 19:17)
Punkty Polska: Muzaj 15, Śliwka 15, Kwolek 15, Huber 12, Kochanowski 10 Kaczmarek 6, Bednorz 5, Kłos 3, Komenda 1.
Punkty Argentyna: Conte 19, Lima 17, Ramos 10 Poglajen 8, Loser 8, Sole 7, Crer 6, Palacios 2, De Cecco 2.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.