Znakomitą serię zaprezentowali polscy siatkarze w rozgrywkach Siatkarskiej Ligi Narodów. W piątym spotkaniu przed własną publicznością biało-czerwoni o ligowe punkty rywalizowali z Chińczykami. Mecz zakończył się w trzech setach, a gospodarze odnieśli piąte zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach. Biało-czerwoni grali mocno zmienionym składem.

Dla belgijskiego szkoleniowca nie ma zdecydowanego faworyta, jeżeli chodzi o miejsce w podstawowym składzie reprezentacji Polski. Biało-czerwoni przygotowują się do siatkarskich Mistrzostw Świata, w których bronić będą złotego medalu. W piątym spotkaniu siatkarskiej Ligi Narodów w Atlas Arenie nasza drużyna rywalizowała z Chinami. Belgijski szkoleniowiec po raz kolejny postanowił zmienić pierwszą szóstkę. Na placu gry pojawił się Kwolek, który pokazał się z dobrej strony notując na swoim koncie wiele skutecznych ataków. W pierwszym secie biało-czerwoni zagrywką zbudowali przewagę. Aktywny w polu serwisowym był Szalpuk, a swoje dołożył też Kwolek. Gospodarze wyprowadzali skuteczne kontry i prowadzili 13:9. 

Punktowa inicjatywa należała do polskich zawodników. Biało-czerwoni grali skutecznie skrzydłami. Punktowali głównie Szalpuk oraz Konarski. Nieliczne skuteczne akcje były udziałem Kochanowskiego. Jedna z kontr dała prowadzenie 17:11. Reprezentacja Chin prowadzona przez Raula Lozano punktowała po nielicznych błędach w zagrywce polskiego zespołu oraz największej gwiazdy Jinga. Punktowa zagrywka Liu oraz próby ataków ze środka Rao nie dały zwycięstwa w pierwszym secie. Biało-czerwoni wygrali partię 25:19 i objęli prowadzenie w meczu 1:0. 

Reprezentacja Chin postraszyła polskich siatkarzy tylko na początku drugiego seta. W tym czasie przyjezdni byli w stanie wywalczyć kilka punktów przewagi. Aktywny w ataku był środkowy Rao oraz ze skrzydła na kontrach Jiang. Chińczycy prowadzili 5:1. Biało-czerwoni po czasie belgijskiego szkoleniowca przyśpieszyli grę. Przed pierwszą przerwą techniczną odrobili straty za sprawą ataków Kochanowskiego ze środka oraz Kwolka. Do zdobywania punktów dołączył Konarski oraz Nowakowski. Punktowa zagrywka dała prowadzenie 12:11.

 Chińczycy przy dobrym przyjęciu grali głównie skrzydłowymi. Punktowali dwaj Zhangowie oraz Jiang, który okazały się najskuteczniejszym zawodnikiem przez całe spotkanie. Polska miała punktową serię. Kluczowym elementem gry był zagrywka. Punktowali Drzyzga oraz Kwolek. W grze polskiego zespołu pojawił się punktowy blok. Jeden z nich dał prowadzenie 20:13. Polscy siatkarze utrzymali przewagę do zakończenia seta. Punktowali Kwolek, Nowakowski czy Muzaj. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali seta 25:18 i objęli prowadzili w meczu 2:0. 

Wyrównana walka w trzecim secie toczyła się tylko do pierwszej przerwy technicznej. W chińskim zespole indywidualne konto powiększał Jiang. Polacy grali skutecznie blokiem. Na kontrach skuteczny był Szalpuk oraz Konarski. Jedna z nich dała prowadzenie 12:11. Do zakończenia meczu polscy siatkarze kontrolowali przebieg spotkania. Skuteczny w ataku był Szalpuk. Punktową zagrywką popisał się Konarski. Dobre przyjęcie umożliwiało grę środkiem, a aktywny był Kochanowski. Ostatecznie po jego zagrywce biało-czerwoni wygrali trzecią partię 25:21 i całe spotkanie 3:0 odnosząc piąte zwycięstwo w siatkarskiej Lidze Narodów.

5 mecz polskiej reprezentacji w Lidze Narodów

Polska – Chiny 3:0 (25:19; 25:18; 25:21)

Punkty Polska: Szalpuk 16, Kwolek 11, Konarski 10, Kochanowski 9, Nowakowski 5, Drzyzga 4, Muzaj 2.

Punkty Chiny: Jiang 18, Zhang 5, Reo 4, Zhang 3, Du 3, Ji 1, Liu 1, Miao 1.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.