Liga angielska: Chelsea przedłużyła serię Southamtpon
Chelsea Londyn była
gospodarzem spotkania siódmej kolejki angielskiej ekstraklasy w rywalizacji z
Southampton. Mecz zakończył się wygraną drużyny niemieckiego szkoleniowca 3:1,
a kluczowe zdarzenie miało miejsce w drugiej połowie po tym jak czerwoną kartkę
obejrzał Ward-Prowse. Goście zanotowali dziewiąty mecz bez wygranej w Premier
League.
Ostatni raz drużyna
Southamtpon ze zwycięstwa na boiskach angielskiej ekstraklasy cieszyła się w
maju podczas rywalizacji z Fulham Londyn. Spotkanie zakończyło się wygraną 3:1.
Ostatni raz drużyna świętych dwie bramki w meczu strzeliła a zremisowanym
spotkaniu z Newcastle United na wyjeździe. W meczu 7 kolejki o ligowe punkty
rywalizowała na trudnym obiekcie w Londynie z miejscową Chelsea. Pierwsza
połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy systematycznie gościli pod
polem karnym przeciwnika. Wynik spotkania mógł zmienić się już w 4 minucie,
kiedy to skuteczną interwencję popisał się McCarthy po uderzeniu Wernera.
Gospodarze mieli przewagę
w posiadaniu piłki, a także wykorzystywali stałe fragmenty gry w postaci rzutu
rożnego. Jeden z nich w 8 minucie przyniósł powodzenie. Dośrodkowanie z rzutu
rożnego przedłużył Loftus-Cheek. Futbolówka trafiła do nieobstawionego na
dalszym słupku Chalobaha który trafił do siatki z bliskiej odległości. Piłkarze
Chelsea kolejną okazję na zmianę wyniku stworzyli w 11 minucie, lecz Bednarek
skutecznie interweniował we własnym polu karnym po zagraniu do Lukaku. Piłkarze
świętych stworzyli w pierwszej połowie nieliczne szanse na doprowadzenie do remisu.
Jedną z nich miał w 21 minucie Ward-Prowse, lecz Mendy nie dał się pokonać.
Wynik meczu mógł zmienić się w 33 minucie, kiedy to bliski powodzenia był
Walcott, lecz oddał niecelny strzał.
W końcowych fragmentach
meczu to Chelsea stworzyła dwie groźne okazje do podwyższenia prowadzenia. Jedną
z nich mógł wykorzystać Werener, lecz po analizie VAR sędzia gola nie uznał.
Zdaniem arbitra przy bramkowej akcji Azpiliqueta faulował swojego przeciwnika w
41 minucie. Trzy minuty wcześniej Lukaku skierował piłkę do bramki po zagraniu
od Rudigera, lecz belgijski napastnik znalazł się na pozycji spalonej.
Na początku drugiej
połowy gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Bliski zmiany wyniku był Werener,
lecz uderzenie niemieckiego zawodnika w 48 minucie pewnie obronił McCarthy. Piłkarze
świętych podobnie jak w pierwszej połowie w drugiej mieli kilka szans na gola,
którą wykorzystali w 61 minucie. Aktywny w tym momencie Livramento został
sfaulowany przez Chilwella. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił Ward-Prowse
i doprowadził do remisu. Kluczowe wydarzenie dla losów spotkania miało miejsce
w 77 minucie. Dzięki analizie VAR arbiter zdecydował się zmienić swoją decyzję
i pokazać bezpośrednią czerwoną kartkę dla kapitana gości po faulu na Jorginho
przed polem karnym londyńczyków.
W
końcowych fragmentach spotkania Chelsea wykorzystała przewagę jednego zawodnika
stwarzając okazję do strzelenia drugiego go la już w 80 minucie. W tym czasie bramkarz
świętych skutecznie interweniował po uderzeniu Mounta. Chelsea po raz drugi na
prowadzenie w meczu wyszła w 84 minucie. Autorem trafienia został Werner z
bliskiej odległości po znakomitym dośrodkowaniu od Azpiliquety i rozegraniu
piłki przez Barkleya. Tuż przed zakończeniem meczu trzeciego gola mógł strzelić
Lukaku, lecz oddał niecelny strzał. Chelsea wynik meczu ustaliła na minutę
przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. Bohaterem miejscowej publiczności
został Chwilwell, które zrehabilitował się za rzut karny. W bramkowej akcji
gospodarze mieli dwie poprzeczki po uderzeniach Lukaku oraz Azpiliquety. Ostatecznie
grając z przewagę jednego zawodnika Chelsea pokonała Southamtpon na własnym
stadionie 3:1. Po reprezentacyjnej przerwie piłkarze niemieckiego szkoleniowca
zmierzą się z Brentford na wyjeździe, a Southamtpon u siebie zagra z Leeds
United.
7
kolejka angielskiej ekstraklasy 2021/2022
Chelsea
Londyn – FC Southamtpon 3:1 (1:0)
Trevoh
Chalovah 8, Timo Werner 84, Benjamin Chilwell 89. James Ward-Prowse 61-k.
Czerwona
kartka: James Ward-Prowse 77.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.