Najciekawsze spotkanie 17 kolejki angielskiej ekstraklasy zostało rozegrane na Stamford Bridge. Chelsea Londyn w walce o ligowe punkty podejmowała Manchester City. Drużyna hiszpańskiego szkoleniowca wynik spotkania meczu ustaliła w pierwszej połowie strzelając trzy gole. Wywalczone zwycięstwo było ósmym w sezonie oraz czwartym na boisku przeciwnika.

Manchester City ma zaległe spotkanie z Evertonem. W meczu 17 kolejki angielskiej ekstraklasy drużyna hiszpańskiego szkoleniowca rywalizowała na wyjeździe z Chelsea Londyn. Początek spotkania to przysłowiowe badania się przeciwnika i braku klarownych okazji do strzelenia gola. Pierwsza z nielicznych akcji miała miejsce w 16 minucie, gdzie niecelny strzał oddał Kevin de Bruyne. Belgijski pomocnik był bliski wykorzystania znakomitego podania od Cancelo. Dwie minuty później goście objęli prowadzenie. Bramkowe konto poprawił Gundogan. Niemiecki pomocnik uderzył nie do obrony z obrębu pola karnego po rozegraniu piłki przez Fodena oraz zagraniu z bocznego sektora boiska De Bruyne.

Drużyna City grała znakomicie w pierwszej połowie. Trzy minuty po strzeleniu pierwszego gola, goście strzelili drugą bramkę. Bramkowa akcja po raz kolejny została przeprowadzona z lewej strony boiska. Aktywny De Bruyne podał do Fodena. Utalentowany angielski pomocnik uderzył bez przyjęcia przy bliższym słupku. City kontrowało przebieg boiskowej rywalizacji nie dając szans na stworzenie bramkowych okazji dla Chelsea. W pierwszej połowie wynik spotkania mógł zmienić Cancelo, lecz Portugalczyk oddał niecelny strzał. City do zakończenia pierwszej połowy potrafiło strzelić trzeciego gola. Do asysty De Bruyne dołożył gola. Bramkowa akacja miała miejsce w 34 minucie, a Belg z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki przeciwnika odbitej od słupka po akcji Sterlinga.

W drugiej połowie City miało kilka szans na podwyższenie rezultatu. Liczba celnych strzałów poprawiła się między 50 a 54 minutą. W tym czasie dwukrotnie interweniował Mendy po uderzeniu Zinchenki od Fodena oraz uderzeniu głową Rodriego po zagraniu De Bruyne z wolnego. City miało zdecydowaną przewagę w kreowaniu bramkowych okazji. Belgijski pomocnik mógł w 63 minucie strzelić drugiego gola, lecz jego uderzenie zza pola karnego okazało się nieskuteczne. Chelsea była tłem dla renomowanego przeciwnika i nie stwarzała zbyt wielu szans na poprawienie bramkowego konta. Jedna z nielicznych akcji miała miejsce w 58 minucie, kiedy to indywidualną akcję zaprezentował Kovacić. Jego próba okazała się nieskuteczna, podobnie jak uderzenie Pulisicia po zagraniu od Odoia. Chelsea w drugiej połowie potrafiła strzelić honorową bramkę. Wynik spotkania zmienił rezerwowy. Znakomite podanie Havertza w 92 minucie trafiło do Odoia, który skierował piłkę do bramki z bliskiej odległości.

17 kolejka angielskiej ekstraklasy 2020/2021
Chelsea Londyn – Manchester City 1:3 (0:3)

Callum Hudson-Odoi 90+2. Ilkay Gundogan 18, Phil Foden 21, Kevin De Bruyne 34

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.