Liga angielska: City w formie przed Ligą Mistrzów
Manchester City realizuje plan obrony mistrzowskiej korony w bieżących rozgrywkach angielskiej ekstraklasy. W meczu 13 kolejki drużyna hiszpańskiego szkoleniowca o ligowe punkty na wyjeździe rywalizowała z West Ham United. W drużynie gości pełne spotkanie rozegrał bramkarz reprezentacji Polski Łukasz Fabiański, który przy bramkach rywali nie miał nic do powiedzenia.
Manchester City to jedna z trzech niepokonanych drużyn w bieżącym sezonie angielskiej ekstraklasy. Drużyna hiszpańskiego szkoleniowca notorycznie na swoim koncie notuje komplet trzech ligowych punktów. Podobne zdarzenie miało miejsce w meczu 13 kolejki, kiedy drużyna Guardioli rywalizowała z West Hamem. Obie drużyny w początkowych fragmentach pojedynku starały się szybko strzelić bramkę. Pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się już w 9 minucie. Bliski powodzenia był Silva, lecz jego uderzenie zatrzymało się na bocznej siatce bramki Fabiańskiego.
Na kolejną szansę na zmianę wyniku nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później doświadczony hiszpański pomocnik Silva wykończył dośrodkowanie Sterlinga zdobywając swoją piątą bramkę w bieżącym sezonie. Cały pojedynek w drużynie gospodarzy rozgrywał Fabiański. Polski bramkarz pewnie interweniował na przedpolu bramki w 15 minucie po podaniu do Sterlinga. West Ham miał problemy w pierwszej połowie ze stwarzaniem dogodnych okazji do strzelenia gola. Goście podwyższyli prowadzenie już w 19 minucie.
Bohaterem przyjezdnych został Sterling, który podobnie jak przy pierwszej bramce z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki po podaniu z lewej strony Sane. Pierwszy celny strzał w wykonaniu piłkarzy Pellegriniego pojawił się w 21 minucie, kiedy to do interwencji Edersona zmusił Antonio. City realizowało plan strzelania kolejnych bramek. Wynik został podwyższony w 34 minucie. Autorem trzeciego trafienia w meczu został Sane. Niemiecki zawodnik znakomicie rozumiał się w tym meczu ze Sterlingiem i wykończył jego podanie bez przyjęcia. Długim zagraniem popisał się Fernandinho. Po zmianie stron goście nie forsowali już tak szybkiego tempa.
Zespół chilijskiego szkoleniowca był w stanie stworzyć kilka szans na bramkę. Pierwsza z nich pojawiła się w 58 minucie, kiedy to gości od utraty bramki uratował słupek po strzale Arnautovicia i podaniu Hernandeza. Dwie udane interwencje miał Fabiański. Polski bramkarz bronił w odstępie kilku minut głównie po uderzeniach niemieckich zawodników: Sane oraz Gundogana. West Ham w 74 oraz 76 minucie pojedynku mógł strzelić honorową bramkę. Przy wykończeniu brakowało skuteczności przy próbie Arnautovicia oraz Balbeny po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Popularne młoty miały przewagę w ilości rzutów rożnych, ale nie były w stanie tego zamienić na gola. Wynik meczu został ustalony w doliczonym czasie gry. Bohaterem przyjezdnych został Sane, który mocnym uderzeniem w dłuższy róg wykorzystał podanie Jesusa. Ostatecznie piłkarze City na wyjeździe pokonali West Ham United 4:0.
13 kolejka angielskiej ekstraklasy 2018/2019
West Ham United – Manchester City 0:4 (0:3)
David Sliva 11, Raheem Sterling 19, Leroy Sane 34, 90+3.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.