Liga angielska: Cztery bramki w ligowym klasyku
Na Stamford Bridge
zostało rozegrane najciekawsze spotkanie 21 kolejki angielskiej ekstraklasy.
Chelsea Londyn o ligowe punkty rywalizowała z FC Liverpool. Obie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko, a
zgromadzeni na stadionie kibice obejrzeli aż cztery bramki. Wszystkie miały
miejsce w pierwszej połowie, a w drugiej odbył się bramkarski pojedynek.
FC Liverpool oraz Chelsea
Londyn nadal mają szansę na wywalczenie mistrzowskiej korony. Obie drużyny
nastawione były na wywalczenie kompletu punktów w najciekawszym spotkaniu 21
kolejki angielskiej ekstraklasy. Obie drużyny nastawione były na stwarzanie
dużej ilości bramkowych okazji, a pierwsza z nich pojawiła się już w szóstej
minucie. W tym czasie bliski gola był Salah po zagraniu od Mane. Mendy nie dał
się pokonać. Chwilę później bramkarskie umiejętności musiał zaprezentował Kelleher,
który z bliskiej odległości obronił uderzenie Pulisicia po błędzie obrony The Reds.
Wynik meczu zmienił się w
dziewiątej minucie. Po dziewięciu meczach bez bramki na listę strzelców wpisał
się Mane. Napastnik reprezentacji Senegalu technicznym strzałem pokonał
Mendyego po błędzie obrońców Cheslea Londyn. Aktywnym w drużynie gospodarzy był
Alosno. Hiszpański obrońca miał dwie okazje do zmiany niekorzystnego wyniku. W
14 minucie był bliski przejęcia piłki po długim zagraniu Slivy, a w podobne
zdarzenie miało miejsce pięć minut później po dośrodkowaniu Mounta z bocznego
sektora boiska. Liverpool bramkową akcję przeprowadził w 26 minucie. Boiskowe
zdarzenie miało miejsce z prawej strony gdzie długie podanie Arnolda trafiło do
Salaha. Napastnik reprezentacji Egiptu podwyższył prowadzenie technicznym
uderzeniem przy bliższym słupku.
Chelsea do zakończenia
pierwszej połowy potrafiła doprowadzić do remisu. Gospodarze pierwszego gola
strzelili w 42 minucie po stałym fragmencie gry. Uderzenie Alonso obronił Kelleher,
lecz uderzenie zza pola karnego Kovacicia okazało się nie do obrony. Futbolówka
za nim wpadła do siatki odbiła się od słupka. W doliczonym czasie gry pierwszej
połowy gospodarze stworzyli dwie szanse, z czego jedną wykorzystali. W 46
minucie Pulisić skierował piłkę do bramki doprowadzając do remisu 2:2.
Obie
drużyny w drugiej połowie stworzyły kilka bramkowych okazji. Swoje umiejętności
zaprezentowali obaj bramkarze. Skuteczne interwencje w tym czasie spotkania
rozpoczęły się od 57 minuty. Mendy nie dał się pokonać po efektownym strzale
Salaha zza pola karnego. Chwilę później The Reds przeprowadzają kombinacyjną
akcję środkiem. Rozegranie Milnera z Salahem trafia do Mane. Uderzenie Senegalczyka
obronił Mendy. Irlandzki bramkarz przyjezdnych musiał interweniować także po
uderzeniach Alonso w 62 minucie oraz Mounta dwadzieścia minut później. Chelsea
stwarzała zagrożenie po stałych fragmentach gry. Alonso zmusił do interwencji
Kellehera w 84 minucie, a trzy minuty później Rudiger oddaje niecelny strzał
głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Ostatecznie wynik spotkania po
pierwszej połowie nie uległ zmianie i obie drużyny podzieliły się punktami.
21
kolejka angielskiej ekstraklasy
Chelsea
Londyn – FC Liverpool 2:2 (2:2)
Mateo
Kovacić 42, Christian Pulisić 45+1. Sadio Mane 9, Mohamed Salah 26.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.