Liga angielska: Twierdza Old Trafford nadal czeka na bramkę rywali
Manchesterowi United trudno strzelić bramkę na jego stadionie. W meczu 10 kolejki rozgrywek angielskiej ekstraklasy sytuację próbowali zmienić piłkarze Topttenhamu Hotspur. Czerwone Diabły Jose Mourinho okazali się skuteczniejszymi zawodnikami, a po raz kolejny nor trenerski portugalskiego szkoleniowca okazał się kluczowy dla ustalenia wyniku.
Manchester United to najskuteczniejsza drużyna na własnym stadionie w bieżącym sezonie angielskiej ekstraklasy. Czerwonym Diabłom trudno jest strzelić bramkę, a sami prezentują ofensywny futbol. W domowych pojedynkach po 4:0 udało się pokonać Crystal Palace, West Ham United oraz Everton. Dwie bramki gospodarze strzelili tylko byłym mistrzom Anglii Leicester City. W piątym meczu przed własną publicznością drużyna Jose Mourinho podejmowała wymagającego przeciwnika. Tottenham był niepokonanym zespołem na obcych boiskach. Przez całe spotkanie obie drużyny stworzyły kilka bramkowych okazji. Pierwsi zaatakowali piłkarze United.
Gospodarze już w 2 minucie mieli szansę na zmianę wyniku. Bliski powodzenia był Lukaku, lecz wstrzelenie piłki w pole karne padło łupem francuskiego bramkarza. Piłkarze z Old Trafford wynik próbowali zmienić także strzałami z rzutu wolnego. Swoich sił próbował Rashford. Jego próba okazała się nieskuteczna i do zakończenia pierwszej połowy obie drużyny zachowały czyste konto. Totttenham potrafił stworzyć szanse na zmianę wyniku głównie po uderzeniach z dalszej odległości. Takimi próbami mogli pochwalić się Sissokho oraz Alderweireld. Celny strzał pojawił się pod koniec pierwszej połowy, lecz zbyt słaba próba Diera okazała niezbyt wymagająca dla hiszpańskiego bramkarza Davida De Gei. W drugiej połowie piłkarze Manchesteru United grali ofensywną piłkę. Podobnie jak w pierwszej połowie miejscowi mieli przewagę w posiadaniu piłki w pierwszym kwadransie piłkarskiej rywalizacji. Brakowało skutecznego wykończenia, a pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się w 54 minucie.
Bliski powodzenia był Rashford oraz Lukaku. Obaj piłkarze nie wykorzystali znakomitych akcji Mhitaryana. W pucharowym spotkaniu ze Swansea City Jose Mourinho dał zagrać rezerwowym piłkarzom. Podobnie w meczu ligowym portugalski szkoleniowiec w czasie spotkania dokonał skutecznych zmian. Zaledwie kilkanaście minut po wejściu na boisko Anthony Martial odwdzięczył się zachowaniem. Francuski pomocnik wykorzystał zgranie głową Lukaku oraz długie zagranie przez bramkarza De Geę. Chwilę wcześniej miejscowi mogli prowadzić różnicą już jednej bramki. Uderzenie belgijskiego napastnika trafiło w słupek. Tottenham nie stwarzał zbyt wielu okazji. Aktywnym zawodnikiem był Erkisen.
Duńczyk w 75 minucie oddał niecelny strzał, a chwilę później znakomicie obsłużył Alliego, lecz utalentowany angielski zawodnik nie był w stanie skierować piłki do siatki Manchesteru United. Ostatecznie gospodarze byli w stanie utrzymać jednobramkowe prowadzenie do zakończenia spotkania i pokonać Tottenham oraz odnieść piąte zwycięstwo z rzędu na własnym stadionie nie tracąc bramki. Szansa na podtrzymanie znakomitej passy dla piłkarzy United będzie w rywalizacji z Newcastle United.
10 kolejka angielskiej ekstraklasy 2017/2018
Manchester United – Tottenham Hotspur 1:0 (0:0)
Anthony Martial 81.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.