FC Barcelona i Real Madryt to odwieczni rywale w walce o najważniejsze trofea na hiszpańskich boiskach. Obie drużyny spotkały się w meczu 17 kolejki rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy. Mecz rozstrzygnął się w drugiej połowie. Zgromadzeni na Santiago Bernabeu kibice obejrzeli trzy bramki. Miejscowi kończyli spotkanie w osłabionym składzie po czerwonej kartce dla Daniela Carvajala.

Real Madryt mając na uwadze walkę o mistrzowską koronę w meczu 17 kolejki podejmował FC Barcelonę. Podopieczni francuskiego szkoleniowca chcąc nie tracić więcej ligowych punktów do Dumy Katalonii spotkanie z liderem ligowych rozgrywek musieli rozstrzygnąć na swoją korzyść. Gospodarze już w pierwszych 10 minutach gry byli w stanie stworzyć dwie bramkowe okazje. W 2 minucie futbolówka znalazła się w bramce Barcelony, ale arbiter słusznie odgwizdał pozycję spaloną po strzale Ronaldo i przedłużeniu piłki z rzutu rożnego. Real poszedł za ciosem. Aktywna była lewa strona boiska. Królewscy wynik meczu mogli otworzyć w 10 minucie. W tym czasie Portugalczyk nie trafił w piłkę po zagraniu z bocznego sektora boiska. 

Real miał przewagę w posiadaniu piłki, ale nie był w stanie tego udokumentować strzeleniem bramki. Najlepsza okazja miała miejsce w 42 minucie, kiedy to Benzema trafił w słupek. Barcelona w pierwszej połowie skupiona na obronie miała szansę na strzelenie bramki w ostatnim kwadransie. Aktywny tego dnia Paulinho nie tylko wymuszał faule, ale mógł wpisać się na listę strzelców. Znakomitą okazję Brazylijczyk miał w 30 minucie, kiedy to po długim zagraniu Messiego zmusił do interwencji Navasa oddając strzał bez przyjęcia. Przez zakończeniem pierwszej połowy ten sam zawodnik oddał groźny strzał głową, lecz bramkarz reprezentacji Kostaryki nie dał się pokonać i do zakończenia pierwszej połowy zachował czyste konto.

FC Barcelona zdominowała drugą połowę meczu z Realem Madryt. Duma Katalonii dłużej utrzymywała się przy piłce i w pierwszych 10 minutach gry była w stanie stworzyć dwie bramkowe okazje. Pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się już w 52 minucie, kiedy to Luis Suarez mógł strzelić gola przy bliższym słupku po znakomitej kontrze Barcelony. Navas nie dał się jednak pokonać. Podopieczni Ernesto Valverde pokazali jak wykorzystywać szybki atak dwie minuty później. Znakomitym odbiorem piłki zaprezentował się Bousqets. Futbolówka trafiła do Rakiticia. Pomocnik reprezentacji Chorwacji z futbolówką przebiegł kilkadziesiąt metrów podając ją do Roberto. Hiszpan bez przyjęcia obsłużył wbiegającego w pole karne Suareza, a napastnik reprezentacji Urugwaju oddał strzał bez przyjęcia strzelając pierwszą bramkę w spotkaniu. 

Barcelona w tym meczu okazała się skuteczniejszym zespołem. Na kontrę kibice Dumy Katalonii czekali do 63 minuty. W tym czasie pogubiona obrona Realu pozwoliła przyjezdnym zawodnikom na oddanie kilku strzałów. Pierwszy miał miejsce w wykonaniu Suareza, po którym obronił Navas, a dobitkę głową Paulinho ręką zatrzymał Carvajal. Hiszpański obrońca obejrzał czerwoną kartkę, a futbolówkę na jedenastym metrze ustawił Messi. Argentyńczyk oddał mocny strzał zdobywając 15 bramkę w sezonie podwyższając rezultat spotkania. W ostatnich fragmentach pojedynku oba zespoły miały kilka okazji do zmiany wyniku. Szybkie tempo sprawiło, że akcje przenoszone były pod pole karne przeciwnika. W bramce skuteczni okazali się Navas oraz Ter-Stegen. Niemiecki bramkarz refleksem popisał się głównie przy uderzeniu z bliskiej odległości Balea w 78 minucie oraz Ramosa cztery minuty później po rozegraniu piłki z rzutu rożnego.

 W meczu 17 kolejki Primera Division skuteczniejsi okazali się piłkarze Barcelony. Duma Katalonii miała przewagę w rzutach rożnych, ale nie była w stanie zamienić ich na gola. Mając przewagę jednego piłkarza goście wynik spotkania ustalili w doliczonym czasie gry. Na strzał z obrębu pola karnego zdecydował się Vidal. Uderzona piłka po zagraniu Messiego zmusiła do niepewnej interwencji Navasa i wtoczyła się do bramki Realu. Barcelona odniosła przekonujące zwycięstwo. Do zakończenia ligowej rywalizacji pozostało kilkanaście kolejek. Duma Katalonii nad Realem ma już 14 punktów przewagi, a najbliższe mecze to rywalizacja z Levante, Realem Sociedad oraz Betisem Sevilla.

17 kolejka hiszpańskiej ekstraklasy 2017/2018

Real Madryt – FC Barcelona 0:3 (0:0)

Luis Suarez 54, Lionel Messi 64-k, Aleix Vidal 90+3

czerwona kartka: Daniel Carvajal 63. (Real Madryt)

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.