FC Granada była jednym z trzech beniaminków niedawno zakończonego sezonu na boiskach hiszpańskiej ekstraklasy. Największym osiągnięciem drużyny było wywalczenie zwycięstwa 2:0 nad FC Barceloną i utrzymanie się na poziomie Primera Division. Diego Martinez był najmłodszym i najmniej doświadczonym trenerem na tym szczeblu piłkarskiej rywalizacji.

Brak doświadczenia nie przeszkodziło jednak w uzyskiwaniu korzystnych wyników w Primera Division. Granada w całym sezonie odniosła 16 zwycięstw, zanotowała 8 remisów i poniosła 14 porażek i zdobyła 56 ligowych punktów. Za beniaminkiem hiszpańskiej ekstraklasy znalazły się takie kluby jak min.: FC Valencia, Athletic Bilbao czy Betis Sevilla. Klub nie tylko zapewnił sobie ligowy byt na kolejne rozgrywki, ale po wywalczeniu siódmego miejsca był w stanie po raz pierwszy w historii klubu zakwalifikować się do europejskich pucharów – Ligi Europy. Drużyna charakteryzuje się stabilnością składu oraz brakiem gwiazd światowego czy europejskiego formatu. W zespole nie brakuje wyróżniających się i doświadczonych zawodników zarówno w formacjach ofensywnych jak i defensywnych.

Granda przeniosła ofensywną grę z drugiej do pierwszej ligi. Zespół strzelił 52 bramki, a najskuteczniejszym został wypożyczony z FC Sevilla Carlos Fernandez z 10 trafieniami. Na listę strzelców wpisywali się także: Roberto Soldado – strzelec siedmiu goli, a także Antonio Puertas i Wenezuelczyk Darwin Machis. Na bramce niezawodny był Rui Silva a linią defensywną dyrygowali German oraz Portugalczyk Duarte. Obaj bramkostrzelni zawodnicy ma swoim koncie mają pięć ligowych trafień.

Granada zostawiła pozytywne wrażenie także w rozgrywkach Pucharu Króla. Andaluzyjski klub był bliski sprawienia niespodzianki i wywalczenia awansu do wielkiego finału. W meczu ½ zespół przegrał rywalizację z Athletic Bilbao.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.