Liga hiszpańska: Taktyczny mecz Diego Pablo Simeone
Atletico Madryt pewnie
zmierza po mistrzowską koronę. W zaległym spotkaniu 1 kolejki hiszpańskiej
ekstraklasy drużyna argentyńskiego szkoleniowca na własnym stadionie
podejmowała FC Sevillę. Dwie bramki zapewniły trzynaste zwycięstwo z rzędu, a
po raz kolejny w sezonie czyste konto zachował Jan Oblak.
Atletico Madryt w czasie
ligowego spotkania nastawione było nazdobywanie punktów głównie po kontratakach
lub akcjach w bocznych sektorach boiska. Piłką grali zawodnicy Sevilli, którzy
pierwsze zagrożenie do zmiany wyniku stworzyli już w 3 minucie gry. W tym
czasie do interwencji Oblaka zmusił Rakitić po rzucie rożnych. Drużyna gości w
czasie spotkania miała zdecydowaną przewagę w stałych fragmentach gry, ale
żadnego z nich nie potrafiła wykorzystać.
Piłkarze argentyńskiego
szkoleniowca w meczach na własnym stadionie stracili tylko dwa gole. W zaległym
spotkaniu pierwszej kolejki bramkowe konto otworzyli w 17 minucie. Autorem
trafienia został Angel Correa, który wykorzystał dośrodkowanie od Trippiera oraz
rozegranie piłki w środku pola przez Lemara. Defensywna taktyka sprawiła, że
obie drużyny nie towarzyszyły zbyt wielu bramkowych okazji do zmiany wyniku, a
w 25 minucie Suarez był bliski podwyższenia wyniku. Doświadczony napastnik
reprezentacji Urugwaju zmusił do interwencji Bono. Na początku drugiej połowy
Sevilla oddała jeden celny strzał. Autorem trafienia w 47 minucie mógł zostać
En-Nesyri, lecz przegrał pojedynek z Oblakiem. Gospodarze cierpliwie czekali na
nadarzającą się okazję do podwyższenia prowadzenia. Wynik spotkania zmienił się
w 76 minucie, a na listę strzelców wpisał się wprowadzony w drugiej połowie
Saul. Dla pomocnika Atletico było to pierwsze trafienie w sezonie, a bramkowa
akcja po raz kolejny miała miejsce z prawej strony boiska, a asystą popisał się
Llorente.
W
końcówce spotkania Sevilla miała przewagę w posiadaniu piłki i ataku
pozycyjnym, lecz największe zagrożenie miało miejsce głównie po rzutach
rożnych. W 81 minucie niecelny strzał oddał En-Nesyri, a w 88 minucie bramkowego
konta nie potrafił Carlos. Ostatecznie po końcowym gwizdku sędziego z ligowych punktów
cieszyli się piłkarze Simeone utrzymując przewagę nad najgroźniejszymi rywalami
w walce o mistrzowską koronę FC Barceloną oraz Realem Madryt.
1
kolejka ligi hiszpańskiej 2020/2021
Atletico
Madryt – FC Sevilla 2:0 (1:0)
Angel
Correa 17, Saul Nigez 76.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.