Niemiecka Bundesliga nabrała tempa. W środku tygodnia rozgrywana jest piąta kolejka rozgrywek jednej z najszybszych lig świata. Borussia Monchengladbach w bieżącym sezonie zamierza wywalczyć awans do europejskich pucharów. Warunkiem jest wygrywanie kolejnych meczów podczas rodzimej rywalizacji. Bohaterem meczu z beniaminkiem został Brazylijczyk Raffael.

Pierwsza połowa nie wskazywała na wywalczenie kompletu punktów przez popularnych źrebaków. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie byli w stanie tego wykorzystać. W meczu 5 kolejki VFB Stuttgart skutecznie się broniło. Goście umiejętnie zawężali pole gry, a gospodarze starali się przeprowadzać akcje bocznymi sektorami boiska. Na bramkowe okazje trzeba było poczekać dopiero do ostatniego kwadransa pierwszej połowy. W tym czasie zaatakowali piłkarze źrebaków.

 W 33 minucie groźne uderzenie z dystansu oddał Stindl. Bramkarz beniaminka nie dał się zaskoczyć i na stadionowym zegarze nadal widniał bezbramkowy rezultat. Borussia miała przewagę w stałych fragmentach gry. Jeden z nich gospodarze mogli zamienić na bramkę. Wynik spotkania mógł ulec zmianie w 40 minucie, kiedy Veestergard oddał niecelny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Podobnie jak w pierwszej połowie w drugiej gospodarze mieli przewagę w posiadaniu piłki. Pierwsi zaatakowali piłkarze Stuttgartu. Goście bramkową okazję stworzyli już w 46 minucie gry. W tym czasie bohaterem przyjezdnych mógł zostać Terodde, lecz napastnik przyjezdnych oddał niecelny strzał. Po tym zdarzeniu na boisku dominowali piłkarze źrebaków. Borussia Monchengladbach okazała się skuteczniejszym zespołem. Mając doświadczonych piłkarzy miejscowi wynik meczu otworzyli w 57 minucie. Na listę strzelców wpisał się Raffael. 

Brazylijczyk strzałem bez przyjęcia wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska. Goście nie zamierzali się poddać. Stuttgart postanowił zaprezentować ofensywny futbol i liczyć na błędy przeciwników. Jeden z nich pojawił się w 69 minucie, kiedy to po kombinacyjnej akcji na uderzenie z dystansu zdecydował się Brekalo. Uderzenie chorwackiego piłkarza pewnie obronił Sippel. Bramkarz gospodarzy zachował czyste konto do zakończenia meczu, a miejscowi byli w stanie strzelić drugiego gola. Skuteczny okazał się Raffael, który pewnie wykorzystał rzut karny. Gospodarze w końcowych fragmentach meczu w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Miejscowi nie dali sobie strzelić kontaktowej bramki mimo nielicznych prób Terodde. W doliczonym czasie gry gospodarzom udało się zachować czyste konto. Miejscowych przed stratą bramki uratował bramkarz po uderzeniu z kilki metrów Recka. Ostatecznie Monchengladbach pokonało beniaminka ze Stuttgartu 2:0.

5 kolejka ligi niemieckiej 2017/2018

Borussia Monchengladbach – VFB Stuttgart 2:0 (0:0)

Raffael 57, 74-k.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.