Liga niemiecka: Dublet Haalanda w efektownej wygranej
Erling Haaland to
niekwestionowany lider Borussii Dortmund, a także gwiazda niemieckiej
ekstraklasy. Norweski napastnik w meczu 19 kolejki miał znaczący wpływ na
efektowne zwycięstwo nad SC Freiburgiem 5:1. Piłkarz rodem z kraju Wikingów
strzelił dwa gole, a jego bramkowe osiągnięcie w trwającym sezonie to
piętnaście ligowych trafień.
Zdecydowanym liderem
klasyfikacji strzelców jest Robert Lewandowski. Napastnik reprezentacji Polski
ma dwadzieścia trafień i w najbliższym spotkaniu przeciwko FC Koln będzie chciał
poprawić bramkowe osiągnięcie. Niewiele mniej ligowych bramek ma Erling
Haaland. Utalentowany napastnik reprezentacji Norwegii strzelił już piętnaście
bramek, z czego dwie miały miejsce w rywalizacji przeciwko Freiburgowi. Haaland
wpisywał się na listę strzelców zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie.
Norweg brakowe konto poprawił w 46 minucie, gdzie gospodarze przeprowadzili
akcję w środkowej strefie boiska po rozegraniu piłki przez Bellinghama. Haaland
strzelił czwartego gola dla Dortmundu w 75 minucie. W tym czasie futbolówkę w
środkowej strefie boiska przejął Dahoud.
Niemiecki piłkarz ustalił
wynik piłkarskiej rywalizacji. Boiskowe zdarzenie miało miejsce na cztery
minuty przed zakończeniem spotkania. Gospodarze przeprowadzili akcję w bocznym
sektorze boiska. Autorem kluczowego podania okazał się Schulz, a mocne
uderzenie okazało się nie do obrony. Piłkarze Dortmundu stwarzali zagrożenia po
stałych fragmentach gry. Bramkowe osiągnięcie zostało poprawione po rzutach
rożnych. Dośrodkowania Brandta okazały się skuteczne na głowę Meuniera. Belgijski
obrońca strzałami głową w 14 oraz 29 minucie meczu strzelił pierwsze bramki w
spotkaniu i w sezonie. Dortmund był aktywniejszym zespołem w pierwszej połowie
i miał swoje szanse na kolejne bramki.
Wynik spotkania mógł
zmienić się w 32 minucie, kiedy to Dahoud uderzył nad poprzeczką, a także
cztery minuty później. Bramkarz gości nie dał się pokonać po uderzeniu tego
samego zawodnika. Na początku drugiej połowy gospodarze mogli poprawić bramkowe
osiągnięcie. Bliski zmiany wyniku w 47 minucie był Bellingham oddając niecelny
strzał, a w dwie minuty później po raz kolejny swoją szansę na gola miał Dahoud.
Piłkarze
Freiburga najlepszy okres w meczu mieli między 55, a 75 minutą. W tym czasie
udało się stworzyć kilka groźnych okazji do zmiany wyniku i jedną z nich
wykorzystać. Goście jak się okazało honorową bramkę strzelili w 61 minucie. W
jednej akcji goście oddali dwa celne strzały. Kobel interweniował po uderzeniu Sallaia,
lecz nie był w stanie zatrzymać uderzenia Demirovicia. W 70 minucie Kobel
obronił strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a w 74 minucie Kobel
obronił uderzenie Schadego.
19
kolejka niemieckiej ekstraklasy 2021/2022
Borussia
Dortmund – SC Freiburg 5:1 (3:0)
Thomas
Meunier 14, 29, Erling Haaland 45+1, 75, Mahmoud Dahoud 86. Ermedin Demirović
61.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.