Liga niemiecka: Eintracht rozpędził się w drugiej połowie
Eintracht Frankfurt w wyjazdowym spotkaniu 31 kolejki niemieckiej ekstraklasy rywalizował w Berlinie z miejscową Herthą. Mimo strzelonego czwartego gola w sezonie przez Krzysztofa Piątka, napastnik reprezentacji Polski nie przyczynił się do kolejnego zwycięstwa swojej drużyny. Grając w osłabionym składzie przez całą drugą połowę koledzy Piątka stracili cztery bramki.
Eintracht Frankfurt kontynuuje znakomitą serię na boiskach przeciwnika po wznowieniu rozgrywek i przerwie wywołanej przez epidemię koronawirusa. Zespół rozgrywał w spotkaniu 31 kolejki wyjazdowe spotkanie z Herthą Berlin, a faworytem spotkania była berlińska drużyna, która realizowała plan wywalczenia miejsca premiującego udział w europejskich pucharach. Pierwsza połowa wskazywała na to, że drużynie niemieckiego szkoleniowca uda się zrealizować zamierzony plan.
Już w 24 minucie gospodarze objęli prowadzenie w meczu po odbierze w środkowej strefie boiska przez Meiera. Futbolówka trafiła do Piątka, który przebił się przez obronę i mocnym strzałem pokonał bramkarza Eintrachtu. Sytuacja na niekorzystną dla Berlińczyków zmieniła się tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Boyata faulował przed polem karnym i arbiter pokazał bezpośrednią czerwoną kartkę. W pierwszej połowie wynik spotkania dla Eintrachtu próbował zmienić głównie Kostić. W 14 minucie oddał strzał nad bramką po uderzeniu z rzutu wolnego, a w 41 minucie Kostić zmusił do interwencji Jarsteina po uderzeniu zza pola karnego. Ofensywne granie Einrachtu rozpoczęło się w 51 minucie.
W tym czasie Da Costa dośrodkował na głową Andre Silvy a portugalski napastnik zgrał do Basa Dosta, który z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki przeciwnika. Wynik spotkania mógł zmienić się pięć minut później, kiedy to Jarstein obronił uderzenie Kosticia. Eintracht nie rezygnował z trzeciego zwycięstwa z rzędu na boisku przeciwnika. Szansa na komplet punktów pojawiła się od 62 minucie. Andre Silva strzelił dziewiątego gola w sezonie po znakomitej akcji Kamady. Eintracht poszedł za ciosem i w 68 minucie prowadził już różnicą dwóch bramek. Bohaterem gości został N`Dicka, który precyzyjnym uderzeniem pokonał norweskiego bramkarza. Wynik spotkania został ustalony w 86 minucie. Drugiego gola w tym meczu strzelił Andre Silva. Portugalski napastnik wykorzystał znakomite prostopadłe podanie Ilsankera. Po końcowym gwizdku sędziego Eintracht odniósł trzecie zwycięstwo na boisku przeciwnika z rzędu i wywalczył 11 zwycięstwo w sezonie.
31 kolejka ligi niemieckiej 2019/2020
Hertha Berlin – Eintracht Frankfurt 1:4 (1:0)
Krzysztof Piątek 24. Bas Dost 51, Ander Silva 62, 86, Obite N`Dicka 68.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.