Bayern Monachium jest co raz bliżej wywalczenia kolejnego tytułu mistrza Niemiec. W meczu 28 kolejki niemieckiej Bundesligi drużyna z Alianz Arena na własnym stadionie w ligowym klasyku podejmowała Borussię Dortmund. Bohaterem spotkania został napastnik reprezentacji Polski Robert Lewandowski, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

Bayern Monachium kontynuuje znakomitą passę ligowych pojedynków przed własną publicznością. Przed meczem z Borussią Dortmund drużyna Heyckensa na sowim koncie miała 32 mecze bez porażki. W meczu 28 kolejki bawarski zespół przygotowywał się do rywalizacji w fazie pucharowej Ligi Mistrzów z FC Sevillą i od początku mecz narzucił własne warunki piłkarskiego spotkania. 

Bayern zdecydowanie dłużej utrzymywał się przy piłce stwarzając bramkowe okazje do zmiany wyniku po ataku pozycyjnym. Gospodarze rezultat mogli zmienić już w 3 minucie gry. W tym czasie bliski zmiany wyniku był Muller. Niemiecki napastnik oddał jednak niecelny strzał po wyrzucie piłki z autu. Nie minęło kolejne trzy minuty minuty meczu, a bawarski zespół znalazł się przed polem karnym Borussii. Tym razem bohaterem gospodarzy został Lewandowski. Napastnik reprezentacji Polski wykorzystał prostopadłe podanie od Mullera i w sytuacji sam na sam strzelił pierwszego gola. 

Bayern poszedł za ciosem. Piłka znalazła się w siatce w 9 minucie. Autorem trafiania mógł zostać Ribery po akcji z Mullerem, lecz arbiter dopatrzył się pozycji spalonej francuskiego pomocnika. Na prawidłowo zdobytą bramkę trzeba było poczekać do 14 minuty. W tym czasie znajdujący się w wysokiej formie James wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony boiska Alaby. Kolumbijczyk z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki podwyższając rezultat. Bayern przeprowadzał bramkowe akcje z bocznych sektorów boiska. Nie minęło 10 minut spotkania, a kibice na Alianz Arena oklaskiwali trzeciego gola. Jego bohaterem został Thomas Muller. Niemiecki napastnik wykorzystał zgranie Rodrigueza, który do bramki dołożył asystę. Muller oddał strzał bez przyjęcia zdobywając 7 gola w sezonie.

 Wynik pierwszej połowy mógłby być bardziej okazalszy. Skutecznymi interwencjami w obronie popisywali się Akanji oraz Sokratis po zagraniach do Lewandowskiego. Bayern ponowie przyśpieszył w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy. Gospodarze w tym czasie zdobyli dwie bramki. Jedna z nich w 44 minucie była autorstwa Lewandowskiego. Polski napastnik z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki po akcji w bocznym sektorze Riberyego. Francuz chwilę później wpisał się na listę strzelców. Wykorzystał błąd obrony Dortmundu przy wyprowadzaniu piłki i skorzystał z drugiej asysty Rodrigueza. 

W drugiej połowie Bayern nie forsował szybkiego tempa. Gospodarze potrafili stworzyć kilka bramkowych okazji. Pierwsza z nich pojawiła się w 61 minucie po indywidualnej akcji Robbena. Holender oddał strzał zza pola karnego, lecz pewnie obronił Burki. Swoje okazje miała także Borussia. Gotze był bliski strzelenia gola, lecz po jego uderzeniu z dystansu piłka zatrzymała się na słupku bramki. Niemiecki bramkarz bronił uderzenie w 80 minucie Piszczka. Ostatnie słowo w meczu należało do Bayernu. Po raz kolejny gospodarze w 87 minucie przeprowadzili oskrzydlającą akcję. Lewandowski z bliskiej odległości zdobył trzeciego gola po akcji Kimmicha. Ostatecznie Bayern pokonał Borussię aż 6:0 w meczu 28 kolejki niemieckiej ekstraklasy.

28 kolejka niemieckiej ekstraklasy 2017/2018

Bayern Monachium – Borussia Dortmund 6:0 (5:0)

Robert Lewandowski 5, 44, 87, James Rodriguez 14, Thomas Muller 23, Franck Ribbery 45+1.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.