Liga włoska: Juventus blisko tytułu, Piątek króla strzelców
Najciekawsze spotkanie ostatniej kolejki rozgrywek włoskiej ekstraklasy zostało rozegrane na Alianz Stadium. Na własnym boisku Juventus Turyn zmierzający po mistrzostwo kraju podejmował AC Milan. W drużynie gości najskuteczniejszy Krzysztof piątek liczy się w walce o koronę króla strzelców, a w ligowym klasyku powiększył bramkowe konto.
Już tylko jednego zwycięstwa potrzeba piłkarzom Juventusu Turyn, by po raz kolejny z rzędu sięgnąć po mistrzowską koronę. W ostatniej kolejce na własnym stadionie Stara Dama podejmowała AC Milan w barwach, którego swój życiowy sezon rozgrywa Krzysztof Piątek. Napastnik reprezentacji Polski nadal liczy się w walce o koronę króla strzelców, a na swoim koncie ma już 21 ligowych trafień. Polski napastnik grał skuteczny futbol w rywalizacji z najlepszym włoskim zespołem. Polski zawodnik już w 2 minucie mógł otworzyć wynik spotkania po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska Suso.
Piątek oddał groźny, ale niecelny strzał głową. Przyjezdnym brakowało skuteczności w początkowych minutach meczu, gdyż swoją okazję miał także Suso. Uderzenie włoskiego zawodnika zza pola karnego okazało się nieskuteczne. AC milan był aktywniejszym zespołem w pierwszej połowie. Przyjezdni stwarzali szanse na zmianę wyniku także po rzutach rożnych. Stara Dama skutecznie broniła się do 39 minuty. W tym czasie gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Futbolówkę przejął Bakayko. Francuz podał do Piątka, a ten mocnym uderzeniem pokonał Szczęsnego. Juventus najlepsze okazje w pierwszej połowie stworzył w doliczonym czasie gry. Bliski efektownego gola był Mandżukić. Doświadczony chorwacki zawodnik oddał efektowny strzał, lecz Reina nie dał się pokonać. Hiszpan chwilę później obronił uderzenie Bonucchiego.
Po zmianie stron obie drużyny miały szanse na zmianę wyniku. Aktywnym piłkarzem był Piątek. Polski napastnik zmusił do interwencji polskiego bramkarza w 51 minucie po uderzeniu zza pola karnego. Szczęsny obronił także strzał Bakayoko. Juventus w drugiej połowie wyczekiwał na sytuacje do strzelenia wyrównującej bramki. Taka miała miejsce w 60 minucie. Dybala został sfaulowany w polu karnym. Reprezentant Argentyny sam wymierzył sprawiedliwość strzelając piątego gola w sezonie. Po straconej bramce Milan miał okazje do strzelenia drugiego gola. Swoje okazie mieli Boroni oraz Calhanoglu.
Uderzenia tych zawodników zatrzymywały się w bocznej siatce. Wynik spotkania został ustalony w 84 minucie. Bohaterem miejscowej publiczności został wprowadzony w drugiej połowie Moise Kean. Utalentowany włoski napastnik pokonał Reinę po uderzeniu w dłuższy róg bramki i podaniu piłki od Pjanicia. Wliczając reprezentacyjne spotkania napastnik gospodarzy wpisał się na listę strzelców po raz piąty z rzędu. W końcowych fragmentach pojedynku Calhanoglu mógł doprowadzić do remisu. Uderzenie tureckiego piłkarza obronił Szczęsny i Juventus w ligowym klasyku pokonał AC Milan 2:1.
31 kolejka ligi włoskiej 2018/2019
Juventus Turyn – AC Milan 2:1 (0:1)
Paulo Dybala 60-k, Moise Kean 84. Krzysztof Piątek 39.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.