Reprezentacja Chorwacji rozegrała drugi mecz na piłkarskich Mistrzostwach Świata rozgrywanych na rosyjskich boiskach. Po zwycięstwie nad reprezentacją Nigerii przyszła walka o pucharowe punkty z bardziej wymagającym przeciwnikiem drużyną Argentyny. Chorwacja wynik spotkania rozstrzygnęła w drugiej połowie, a decydujący o wyniku gol padł w doliczonym czasie gry.

Grupa D na piłkarskich Mistrzostwach Świata rozgrywanych na rosyjskich boiskach wydawała się być najbardziej wyrównana. Awans do dalszych gier mogły wywalczyć trzy reprezentacje. Mało kto się spodziewał, że po pierwszej kolejce Argentyna tylko zremisuje z Islandią 1:1, a w drugim spotkaniu praktycznie walczyć będzie o zachowanie twarzy. Przeciwnikiem był europejski zespół Chorwacji, który 20 lat temu w 1998 roku wywalczył brązowy medal na turnieju rozgrywanym we Francji. 

Chorwacja mecz z Argentyną rozegrała mądrze taktycznie. W pierwszej połowie Chorwacja skupiona na obronie wyniku wyczekiwała na kontry. Jedna z nich pojawiła się w 5 minucie gry. Szansę na strzelenie pierwszego gola w meczu miał Perisić. Chorwacki pomocnik zmusił do interwencji doświadczonego Caballeero po akcji z lewej strony boiska i strzale w dłuższy róg bramki. Nie minęło pięć minut gry, a Chorwacja miała kolejną szansę na bramkę. Uderzenie Rebicia okazało się nieskuteczne i na stadionowym zegarze nadal widniał bezbramkowy rezultat. Umiejętna gra w obronie sprawiła, że Argentyna w pierwszych 45 minutach nie stworzyła zbyt wielu bramkowych okazji. 

Mimo przewagi w posiadaniu piłki, akcje piłkarzy z Ameryki Południowej kończyły się na chorwackich obrońcach. Argentyna przy braku rozegrania piłki próbowała akcji w bocznym sektorze boiska. Dośrodkowanie Acuni w 22 minucie mogło przynieść powodzenie, lecz jego próba zatrzymała się na poprzeczce bramki. Pod koniec pierwszej połowy Chorwacja stworzyła dwie bramkowe okazje. Pierwszą z nich w 33 minucie miał Mandżukić po uderzeniu piłki głową i dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. W doliczonym czasie gry Rebić był bliski pokonana Caballero.

 Sytuacja ze skutecznością chorwackich piłkarzy poprawiła się w drugiej połowie. Pierwsza zaatakowała Argentyna. Bramkowa okazja pojawiła się w 53 minucie. Subasić interweniował po strzale Aguero. Chwilę później europejska drużyna przeprowadziła kontrę środkiem pola. Piłka po interwencji obrońców trafiła do Caballero. Doświadczony bramkarz nie popisał się przy wybiciu piłki. Futbolówka trafiła do Rebicia, a ten technicznym strzałem dał prowadzenie europejskiej drużynie. Argentyna mogła doprowadzić do remisu w 64 minucie. Z bliskiej odległości na bramkę Subasicia strzelał Meza. Chorwat nie dał się pokonać, a dobitkę Messiego zablokował chorwacki obrońca. 

Chorwacja znakomitą grę przypieczętowała w ostatnich 10 minutach gry. Wynik udało się podwyższyć w 80 minucie. Autorem trafienia został Modrić, który popisał się efektownym uderzeniem w dłuższy róg, po akcji Chorwacji z prawej strony boiska. Dobrę grę w meczu mógł przypieczętować Rakitić. Pomocnik FC Barcelony oddał strzał z rzutu wolnego, który trafił w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Chorwacja strzeliła trzeciego gola. Kontrę środkiem boiska wykończył Rakiticić po rozegraniu piłki przez Kovacicia. Pierwszą próbę obronił Caballero, a druga okazała się skuteczna i Chorwacja pewnie wygrała z Argentyną 3:0 i przypieczętowała awans do fazy pucharowej rosyjskiego turnieju.

2 kolejka Mistrzostw Świata grupy D

Argentyna – Chorwacja 0:3 (0:0)

Ante Rebić 53, Luka Modrić 80, Ivan Rakitić 90+3.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.